Emocje, pandy, tatuaże!

uwielbiampandy.blogspot.com 1 rok temu
Nadszedł dla mnie jeden z najlepszych okresów w roku, czyli czas Eurowizji! Mamy za sobą już dwa półfinały, a jutro czeka nas wielki finał! Emocje towarzyszą mi już od poniedziałku.
W tym tygodniu spotkało mnie mnóstwo fajnych rzeczy i osobiście uważam, iż można mnie zadowolić byle błahostką. W środę dostałem taką pandę, którą upatrzyłem w Sukiennicach, a wczoraj zrobiłem sobie kolejny tatuaż. Dolores z mandalą!
Pogoda sielankowa, cały tydzień grzeje słońce i aż chce się wyjść i po prostu łazić bez celu. Tak też robię.
Tutaj jest moja pierwsza dziesiątka w finale (aplikacja: My Eurovision Scoreboard). Moim osobistym faworytem do wygrania w tym roku jest Finlandia z Cha Cha Cha, która leci u mnie na okrągło już od stycznia. Wczoraj natomiast głosowałem na Austrię, bo te dziewczyny po prostu wymiatają na scenie. Mam przeczucie, iż bitwa o zwycięstwo będzie toczyła się między Finlandią, a Szwecją. Jak przewiduję Polskę? Sądzę, iż jurorzy dadzą nam słabe miejsce, a televoting będzie nieco bardziej nam przychylny. Niemniej jednak uważam, iż drugi półfinał był znacznie słabszy. Czekam z niecierpliwością na finał z myślą - pożyjemy, zobaczymy. Uwielbiam się ekscytować wynikami razem z innymi, dostawać serie memów związanych z Eurowizją i patrzeć na reakcje ludzi na dziwne występy. Po prostu to jest dla mnie jeden z najgorętszych okresów w roku!
Idź do oryginalnego materiału