Relacja Emmanuelle Seigner i Romana Polańskiego od początku wzbudza kontrowersje. I to nie tylko dlatego, iż małżonków dzielą 33 lata. Gdy francuska aktorka związała się z reżyserem, sprawa Samanthy Gailey była powszechnie znana. Nigdy jednak nie zwątpiła w jego niewinność. "Człowiek, którego znam, nie ma nic wspólnego z postacią przedstawioną w gazetach" — stwierdziła w wywiadzie dla "Elle".