Emerytura Maryli Rodowicz zwiększyła się, ale i tak "musi pracować do końca życia"

groszki.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Maryla Rodowicz, Fot. Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl


"Muszę śpiewać do końca życia" - wyznała Maryla Rodowicz w rozmowie z "Super Expressem". Choć jej emerytura wzrosła, artystka nie zamierza zwalniać tempa i właśnie zatrudniła nowego menedżera.

Jedna z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej szczerze opowiedziała o swojej emeryturze. Kwota może zaskoczyć fanów - nie jest ona zbyt wysoka jak na osobę z ponad 50-letnim dorobkiem artystycznym.

REKLAMA

Od 1300 do 2600 złotych. Tyle zwiększyła się emerytura Maryli Rodowicz

"Na początku dostawałam 1300 złotych" - wspomina Rodowicz. Dziś, po ostatniej waloryzacji świadczeń, na jej konto wpływa dokładnie 2600 złotych miesięcznie. "To nie są pieniądze, za które można się utrzymać" - komentuje artystka.

Skąd tak niska emerytura u gwiazdy tej klasy? Okazuje się, iż Rodowicz nie jest autorką swoich największych przebojów, więc nie otrzymuje tantiem od ZAiKS-u. To właśnie dlatego musi wciąż koncertować, by utrzymać willę w Konstancinie i prowadzić życie na odpowiednim dla niej poziomie.

Maryla Rodowicz ma 79 lat, a mimo to jest w pełni sił twórczych

Mimo iż pod koniec roku skończy 80 lat, choćby nie myśli o artystycznej emeryturze. "Dopiero się rozkręcam. Moc jest ze mną" - zapewnia ikona polskiej piosenki. Zatrudnienie nowego menedżera to jasny sygnał - królowa polskiej estrady planuje kolejne projekty.

"To jest bardzo miły obowiązek. Na szczęście lubię to robić" - podkreśla Rodowicz. Choć konieczność występów wynika z finansowych potrzeb, artystka traktuje je jako przyjemność. I nic nie wskazuje na to, by miała zwolnić tempo - wręcz przeciwnie. Wystarczy wejść na oficjalną stronę legendarnej artystki, by zobaczyć obszerną listę koncertów zaplanowanych na ten rok. Znajdziemy tam zarówno daty z przyjęciami prywatnymi, juwenaliami oraz imprezami w różnych miastach.

Idź do oryginalnego materiału