Elżbieta z "Rolnika" odkryła rodzinny sekret. Tego nikt się nie spodziewał

Zdjęcie: INTERIA.PL


Choć widzowie programu "Rolnik szuka żony" zapamiętali ją głównie z relacji z Markiem, życie Elżbiety Czabator potoczyło się zupełnie inaczej, niż się tego spodziewała. Dziś nie wspomina z żalem przeszłości, ale z nadzieją patrzy w przyszłość – i to u boku zupełnie innych ludzi niż przed kamerami.


Związek z Markiem z "Rolnik szuka żony" nie przetrwał próby czasu


Elżbieta zdobyła sympatię widzów w ósmej edycji "Rolnik szuka żony", w której planowała stworzyć coś trwałego z Markiem. Ich relacja zapowiadała się obiecująco - w programie nie brakowało czułości, uśmiechów i wspólnych planów. Niestety, po zakończeniu emisji ich drogi się rozeszły.
W finałowym odcinku rolniczka nie ukrywała rozczarowania. "Marek mnie tak zauroczył, iż jak szczeniara otwarłam serce i zaprosiłam do domu" - mówiła przed kamerami. "Uwierzyłam w miłość, a później przyszedł zawód" - dodała szczerze. Dziś jednak nie trzyma się przeszłości i nie chowa urazy. Przeszła przez trudne emocje i wyszła z nich silniejsza.Reklama


Elżbieta Czabator szczerze o rodzinnych tajemnicach


Choć program był początkiem medialnej obecności Elżbiety, to dopiero teraz zaczyna dzielić się bardziej osobistymi historiami. W rozmowie z "Rewią" opowiedziała o wydarzeniach, które przez lata ciążyły nad jej rodziną. Jej dziadek zniknął bez śladu, co przez dekady uznawano za dramatyczną stratę. Tymczasem prawda okazała się dużo bardziej skomplikowana.
Jak zdradziła Elżbieta, mężczyzna po cichu wrócił do swojej byłej partnerki i odciął się od przeszłości. Ten rodzinny rozdział, choć bolesny, nie zatrzymał rolniczki przed próbą odbudowania więzi. Po latach milczenia postanowiła poszukać krewnych z jego strony - i znalazła ich.


Krewni Elżbiety z "Rolnik szuka żony" odezwali się po latach


Historia zaczęła się od wpisu w mediach społecznościowych. Elżbieta opisała losy swojej rodziny, licząc, iż ktoś rozpozna nazwisko albo szczegóły. Po dwóch miesiącach odezwały się do niej osoby, które - jak się później okazało - są jej bliskimi krewnymi.
"Gdy wymieniliśmy się zdjęciami, odkryliśmy niesamowite podobieństwo" - relacjonowała. "Wiem, iż niedługo poznamy się osobiście. Rozłączyła nas historia, ale połączyły miłość i pokrewieństwo" - dodała z wyraźnym wzruszeniem.
To spotkanie stało się dla niej symbolicznym domknięciem trudnego rodzinnego rozdziału. W miejsce pytań i niedopowiedzeń pojawiła się nadzieja, iż jeszcze nie wszystko stracone.


Nowy rozdział w życiu Elżbiety Czabator


Na Instagramie Elżbiety coraz częściej pojawiają się posty pełne pozytywnej energii. Nie ukrywa, iż dziś skupia się na relacjach, które przynoszą jej spokój i autentyczność. W jej życiu nie brakuje życzliwych osób, a każdy dzień traktuje jak szansę na coś nowego. "Mam nadzieję, iż przyszły rok będzie jeszcze ciekawszy, pozwoli nam pielęgnować naszą przyjaźń i jeszcze bardziej rozwijać skrzydła" - napisała do swoich obserwatorów.
Dla Elżbiety przeszłość to już zamknięty rozdział. Dziś tworzy własną historię - z dala od kamer, ale z sercem otwartym na ludzi i niespodzianki od losu.
Zobacz też:
Rolniczka przekazała szczęśliwe wieści. Wciąż niewielu zna prawdę
Prawda o Sebastianie wyszła na jaw. Plotkowano o nim od miesięcy
12. edycja "Rolnik szuka żony" bez kobiet? TVP zdradziło szczegóły