Elżbieta Starostecka zyskała popularność dzięki roli Stefci Rudeckiej w "Trędowatej". 81-letnia aktorka w 1965 roku ukończyła Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Na koncie ma role w takich filmach jak m.in. "Lalka" Jerzego Hasa czy "Noce i dnie" Jerzego Antczaka. W 2023 roku po dłuższej przerwie powróciła na ekrany i zagrała postać Eleonory w filmie "Uwierz w Mikołaja". Aktorka rzadko bywa na salonach, ale ostatnio zrobiła wyjątek i pojawiła się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym BellaTOFIFEST w Toruniu, podczas którego otrzymała Złotego Anioła dla Damy Polskiego Kina - nagrodę, która przyznawana jest wybitnym aktorkom. Jak się okazało, podczas imprezy aktorka mierzyła się z ogromnym cierpieniem. Wszystko przez wypadek, który wydarzył się w jej domu.
REKLAMA
Zobacz wideo Fundacja Piotra Głowackiego ma misję. W tle wspinaczka i program dla szkół
Elżbieta Starostecka pojawiła się na festiwalu w Toruniu. Wcześniej aktorka doznała poważnego urazu
Elżbieta Starostecka podczas festiwalu w Toruniu zachwyciła publiczność, a kiedy media obiegły jej zdjęcia z wydarzenia, posypały się komplementy. Aktorka pozowała na ściance we wzorzystej sukni, na którą narzuciła marynarkę. Uwagę przyciągała także jej drobna biżuteria, kolczyki oraz naszyjnik z pereł. Jak się jednak okazało, wcześniej uległa wypadkowi, czego nie dała po sobie poznać. Jak podaje portal se.pl, tuż przed wydarzeniem aktorka upadła na śliskiej podłodze we własnym domu i doznała poważnej kontuzji. Przed wejściem na scenę podczas toruńskiego festiwalu zdecydowała się zdjąć temblak.
Elżbieta Starostecka miała wypadek w domu. "To jest kwestia czasu, trzeba uważać"
Jak podaje "Super Express" jeszcze przed końcem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego BellaTOFIFEST w Toruniu Elżbieta Starostecka ze względu na kontuzję zdecydowała się odwołać zaplanowane wywiady i gwałtownie wrócić do domu. Tabloid skontaktował się z synem aktorki, który potwierdził, iż doznała bolesnego urazu. "Mama jest po wypadku. To jest kwestia czasu, trzeba uważać, pilnować, żeby nie było problemów. Takie pęknięcia się zrastają" - podkreślił mężczyzna.