Eliza Trybała dała się poznać w kontrowersyjnym programie "Warsaw Shore". Po wielu latach przyjęła zaproszenie do "Królowej przetrwania". Uczestniczka ostatnio podjęła temat show w mediach społecznościowych. Okazało się, iż dostała mnóstwo wiadomości od fanów, którzy sugerowali, iż w formacie została przedstawiona od "negatywnej strony". Trybała postanowiła zabrać głos na ten temat. Wyszło na jaw, co sądzi o całej sprawie.
REKLAMA
Zobacz wideo Kaczorowska o zgrzytach w "Królowej przetrwania". Padło na Schreiber
Eliza Trybała nie jest zachwycona montażem w "Królowej życia". Nie omieszkała wyrazić swojej opinii
Eliza Trybała na samym początku podkreśliła, iż nie żałuje udziału w show, a wręcz przeciwnie - jest zadowolona z przygody. Nie jest jednak zadowolona z pewnego aspektu. "Ale co byście zrobili, gdybyście znaleźli się w programie, a 90 proc. pokazanych scen z wami to byłyby tylko złe momenty? Co byście zrobili, gdyby tylko pokazywano was w negatywnym świetle? Gdybyście otworzyli się przed kamerami, opowiedzieli o swoich najtrudniejszych przeżyciach, płakali, zwierzając się innym - ale nic z tego nie zostało pokazane? (...) Gdybyście byli osobą pozytywną, empatyczną, wspierającą innych, ale w programie tego nie widać? - napisała.
Eliza Trybała nie szczędziła gorzkich słów. Wypowiedziała się na temat "Królowej przetrwania"
Eliza Trybała przyznała, iż w programach sceny mogą być ucięte w różnorodny sposób. Dodała, iż wie, iż ma silny charakter i często mówi to, co myśli. "Nie mam z tym problemu, ale jeżeli pokazuje się mnie w ten sposób, to dla równowagi warto by było pokazać też tę drugą stronę" - napisała sfrustrowana. "Bo chyba nikt nie myśli, iż w domu tylko krzyczę? Że mam wyłącznie negatywny vibe? Nie potrzebuję robić z siebie ofiary. Jestem silną kobietą, mam rodzinę, która kocha mnie nad życie, przyjaciół, którzy doskonale wiedzą, jaka jestem - i to mi wystarczy. Nie oczekuję poklasku od obcych ludzi" - skwitowała na Instagramie. Co sądzicie? ZOBACZ TEŻ: Eliza Trybała nie ukrywała oburzenia. "Chyba nikt nie myśli, iż tylko krzyczę?"