Ewa miała czterdzieści siedem lat, gdy postanowiła adoptować. Nie dziecko. Nie psa. choćby nie kota. To, co adoptowała to cisza. Mieszkała sama w małym mieszkaniu, otoczona roślinami, podkreślonymi książkami i kubkami, które zbierała bez wyraźnego powodu. Przez całe życie odkładała rzeczy na później. Miłość, podróże, dzieci. Zawsze było coś pilniejszego. Aż pewnego dnia zatrzymała się […]