Ekstremalna dawka literatury i teatralnych wrażeń – poznaj wrocławskie święto krótkiej prozy

wroclawskiportal.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Opowiadania, fot. Tobiasz Papuczys


Początek teatralnej jesieni z 20. Międzynarodowym Festiwalem Opowiadania

Co pisarze i pisarki mają do powiedzenia o Ameryce tuż przed kolejnymi wyborami w USA? W tym roku Międzynarodowy Festiwal Opowiadania krytycznie spojrzy na nowe i stare mitologie, a także przyjrzy się schronom i schroniskom – ich skuteczności, praktykom i zagrożeniom, jakie ze sobą niosą.

Międzynarodowy Festiwal Opowiadania, czyli wrocławskie święto krótkiej prozy, odbędzie się już po raz 20. Tym razem festiwal odwiedzi nową niezależną instytucję kultury ulokowaną w sercu Wrocławia – Krupa Art Foundation, gdzie prezentowana jest wystawa „Wojciech Fangor. American Dream” – oraz legendarny Instytut im. Jerzego Grotowskiego. Główna część festiwalu: prezentacje literackie, koncerty, spotkania, debaty, warsztaty weird fiction, performance odbędą się w dniach 4 i 5 października. Czytania performatywne reżyserują Marta Streker, Martyna Majewska i Katarzyna Dudzic-Grabińska. W festiwalu, który poprowadzi drag queen Twoja Stara, udział wezmą między innymi: Oskar Dawicki, Emose Uhunmwangho, Ziemowit Szczerek, Olga Drenda, Bianka Rolando, Joanna Oparek, Jakub Kornhauser, Mateusz Górniak, prof. Bohdan Szklarski, prof. Karolina Krasuska, prof. Marek Paryż, Simon Marton, Dima Albitar Kalaji i wiele/u innych.

Dyrektorka Artystyczna festiwalu Agnieszka Wolny-Hamkało opowiada o 20. edycji

„Ameryko, oddałem ci wszystko, teraz jestem nikim Ameryko, dwa dolary dwadzieścia siedem centów 17 stycznia 1956. / Nie mogę znieść samego siebie. / Ameryko, kiedy skończymy wojnę ludzi? / Pieprz się sama swoją bombą atomową”. – pisał Allan Ginsberg. Kilkadziesiąt lat późnej „odpowiedział” mu polski poeta: „Ameryko dałaś mi niewiele. / O całe niebo mniej niż ci się zdaje. / O całe niebo mniej niż poetom śląskim. / Kilka pomówień, trochę papierosów, / Nieco muzyki”.

Dziś niechętnie przyznajemy się, iż jeszcze niedawno marzyliśmy o białych zębach Ameryki, o Julii Roberts i rogalikach na Manhattanie, o księgarni „City Lights”, klubach jazzowych i opaleniźnie z Miami Vice. O wszystkich alkoholach „Casablanki”, peruczce Andy’ego Warhola i uśmiechu Whoopi Goldberg. choćby jeżeli to nigdy nie była prawdziwa Ameryka.

W ciągu ostatniego półwiecza Stany Zjednoczone straciły swój czar. Ostatnia większa fala polskiej emigracji do Ameryki popłynęła jakieś czterdzieści lat temu. W swojej najbardziej amerykańskiej książce poeta-emigrant – Stanisław Barańczak pisał, iż nie umie nauczyć się „sztuki nieskrępowanego uśmiechu i niezachwianej pewności, / iż można być tym, kim się chce być”. To było gorzkie, niepozbawione ironii wyznanie. Był w nim też podziw dla wolności, tej słynnej wolności, za którą stoi nieskończona potencjalność.

Z tym iż wolność nie jest już przecież TYM słowem. Wszyscy wiemy, w jaki sposób przez te pięćdziesiąt lat zmieniło się nasze postrzeganie „Amerykanina”. Od Jamesa Deana albo przynajmniej Jamesa Bonda – do kapitalisty w kapeluszu z cygarem, siedzącego na kupie złota, chciwego i samolubnego. Ta słynna karykatura – chociaż wcześniejsza niż Bond z Deanem – dopiero niedawno stała się dla Polaków symbolem światowego systemu korupcji i biurokracji. Oto on, samozwańczy VIP, Gringo smażący potężne steki, grillujący przy okazji Planetę. Cokolwiek bierze – zabiera to właśnie tobie. I niszczy, niszczy.

Działania 20. edycji Opowiadań realizowane są w Instytucie Grotowskiego i w galerii Krupa Art Fundation, gdzie trwa wystawa prac Wojciecha Fangora pod tytułem „American Dream”. Kiedy nastąpiło pierwsze spotkanie Fangora z Markiem Rothko w Nowym Yorku – Polska przez cały czas śniła o Ameryce. Ale już w 1997 r. Philip Roth napisał „Amerykańską sielankę”, panoramę demonicznej, mrocznej Ameryki, która mówiła całemu światu: nie jestem dziś schronieniem dla nikogo.

Drugim hasłem festiwalu są właśnie „puste schroniska”. Interesuje nas szczególnie dwuznaczność tej metafory. Próba dotknięcia czegoś pozbawionego znaczenia (opuszczonego), ale jednocześnie pozostawionego nam tu przez kogoś jako pomnik (wspomnienie) bezpieczeństwa, którego już nie potrzebujemy. Schronu, który opuszczono, ponieważ nie musimy się już ukrywać. Chcieliśmy przy okazji wystawy prac Fangora zapytać, czy sztuka abstrakcyjna, op-art, surrealizm – to puste schroniska? Czy sztuczne raje, eskapistyczne wycofki, krycie się w przysłowiowej bibliotece (lub galerii), kiedy wszystko wokół wymaga zmiany – od ekonomii, przez język, po dualizm natury i kultury – jest czymś, co należałoby potępiać? Coraz częściej każdy nasz zakup wiąże się z trudnym wyborem, który jest obciążony etycznie. Czy kiedy bierzemy, to zabieramy? Najpierw identyfikujemy swój przywilej, potem nowa świadomość sprawia, iż pojawiają się wyrzuty sumienia („Ameryko, niedobrze mi od twoich szalonych potrzeb” – pisał Ginsberg). Następnie opanowuje nas denializm klimatyczny (nic nie robimy, bo przecież jesteśmy bezradni) i całkowita bierność.

Może więc „puste” schroniska mogłyby być czymś w rodzaju grot solnych, w których na powrót byśmy się mineralizowali? A nasze chwilowe ucieczki są – azylami, wlewem z mikroelementów i witamin, przepustką z piekła? Ostatnią stacją, na której czyszczą nam twardy dysk? Nie, żeby zapomnieć, tylko żeby odzyskać siłę, potrzebną do wprowadzenia zmian. „Ameryko, to ci źli Rosjanie. / Ci Rosjanie ci Rosjanie i ci Chińczycy. I ci Rosjanie. / Rosja chce nas pożreć żywcem. Rosja szaleje za władzą”. – pisał dalej w swoim słynnym (opublikowanym w 1956 roku!) wierszu Ginsberg. „To prawda nie chcę służyć w armii ani pracować przy tokarce fabryki części precyzyjnych”. A może jednak ciągle patrzymy w tamtą stronę – czasem jak na egzotyczną paradę, dziwny ezo-kraj przeskalowany niczym lunapark. Czasem jak na niekończącą się „Civil war”, permanentne wybory, telewizyjny show, w którym w każdej chwili prezydent może powiedzieć, iż jest pączkiem (Ich bin ein Berliner), jak J. F. Kennedy w Berlinie. Albo udawać, iż go w ogóle nie było (I did not have sexual relations with that woman) – jak Bill Clinton.

W tym roku Międzynarodowy Festiwal Opowiadania tuż przed kolejnymi wyborami w Stanach Zjednoczonych krytycznie spojrzy na nowe i stare mitologie, a także przyjrzy się schronom i schroniskom – ich skuteczności, praktykom i zagrożeniom, jakie ze sobą niosą.

Program

29 września (niedziela)

Zapowiedź festiwalu – poemat inspirowany wystawą „Wojciech Fangor. American Dream” czytają Darek Foks i Agnieszka Wolny-Hamkało

4 października (piątek)

13.30–16.30 | warsztaty weird fiction z Marcinem Czubem | Czytelnia im. Ludwika Flaszena, Instytut im. Jerzego Grotowskiego

17.00 | otwarcie festiwalu | performance Emose Uhunmwangho, instalacja kulinarna | Krupa Art Foundation

17:15 | performance Oskara Dawickiego | Krupa Art Foundation

18.00 | panel z tłumaczami opowiadań prowadzi Jakub Skurtys, udział biorą: Karolina Golimowska (Niemcy), Agnieszka Łasek (Serbia), Michał Grabowski (Francja), Filip Kaźmierczak (Syria), Gaspar Keresztes (Węgry) | Krupa Art Foundation

19.00 | „Amerykańska sielanka” – czytanie performatywne, 5 wrocławskich autorek/ów czyta z podziałem na role napisany wspólnie dramat, reż. Katarzyna Dudzic-Grabińska, autorki/rzy: Łukasz Woźniak, Jakub Sęczyk, Sonia Nowacka, Kamil Kawalec, Hanna Janczak | Krupa Art Foundation

20.00 | „American Dream” – czytanie opowiadań inspirowanych obrazami Wojciecha Fangora, udział biorą: Olga Drenda, Bianka Rolando, Joanna Oparek, Jakub Kornhauser i Mateusz Górniak, reż. Marta Streker | Krupa Art Foundation

21.00 | slam poetycki prowadzony przez Gustawa Owczarskiego (Warszawa) i Joannę Łępicką (Kraków) | Krupa Art Foundation

5 października (sobota)

12.00 | „Dobra wspólne jako ucieczki / schroniska” – wykład Łukasza Molla | Czytelnia im. Ludwika Flaszena, Instytut im. Jerzego Grotowskiego

13.00 | oprowadzanie po wystawie „Poradnia” Mateusza Żaboklickiego w galerii SZEWSKA (projekt graficzny Iwony Jarosz) | ul. Szewska

15.00 | prezentacje literackie cz. I: Ivan Antić, Lætitia Paviani, Anton Artibilov, reż. Marta Streker | Instytut im. Jerzego Grotowskiego

17.00 | panel dyskusyjny „Ameryko dałaś mi niewiele” – udział biorą: prof. Bohdan Szklarski, prof. Karolina Krasuska, prof. Marek Paryż, prowadzi: Paulina Januszewska | Krupa Art Foundation

19.00 | prezentacje literackie cz. II: Simon Marton, Dima Albitar Kalaji, Ziemowit Szczerek, reż. Marta Streker | Instytut im. Jerzego Grotowskiego

20.30 | czytanie performatywne inspirowane tekstami konkursowymi, reż. Martyna Majewska

22.00 | „Drewutnie w New Hampshire” – performance Natalii Malek i ogłoszenie rozstrzygnięcia konkursu na najlepsze opowiadanie roku 2024 | Instytut im. Jerzego Grotowskiego

22.15 | akustyczny koncert Piotra Damasiewicza | Instytut im. Jerzego Grotowskiego

10 października (czwartek)

17:30 | „Wojciech Fangor. American Dream” – rozmowa wokół katalogu do wystawy udział biorą Dorota Monkiewicz, Agnieszka Wolny-Hamkało, prowadzenie Aleksander Hudzik | Krupa Art Foundation

***

20. Międzynarodowy Festiwal Opowiadania

29 września oraz 4,5 i 10 października

miejsca:
Krupa Art Foundation | Rynek 27/28, Wrocław

Instytut im. Jerzego Grotowskiego | Rynek-Ratusz 27, Wrocław

organizator: Towarzystwo Aktywnej Komunikacji

www.opowiadania.org

Na wszystkie wydarzenia wstęp jest bezpłatny, liczba miejsc ograniczona.

[See image gallery at www.wroclawskiportal.pl]
Idź do oryginalnego materiału