Ekspres do kawy • Ekspres do kawy cz. XXX - Nawłoć

osme-pietro.pl 1 miesiąc temu
Tego lata nawłoć rozkwieciła się w Sarniej Dolinie nadzwyczaj urokliwie! Zanurzam się w niej po ramiona z mocno bijącym sercem, zupełnie jak niegdyś... Późnym popołudniem biegłam na łąkę i skryta w zielsku niemalże po uszy, patrzyłam z zachwytem, jak babcia Franciszka odczynia rytuał wiedźmy - jak czule głaszcze złociste pióropusze kwiatów, szepcząc tajemne zaklęcia, jak ostrożnie zrywa łodygi i z namaszczeniem układa je w bukiet, by później przystroić dom. Wysokie, smukłe, obsypane koszyczkami złota, stojące w ogromnym wazonie tuż przy drzwiach, miały moc odganiania demonów i dodawania sił w walce.
Do dziś wierzę w to bezgranicznie.
Wierzę i walczę, babciu!
Demony przeszłości nie chcą jednak odejść...

Statystyki: autor: Alicja Jonasz — 29 lip 2024, 09:38


Idź do oryginalnego materiału