Ekspert ocenia przemowę kandydata PiS na prezydenta: Kogel-Mogel [PLOTEK EXCLUSIVE]

gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. youtube/@pisorgpl


Dzień po tym, jak Koalicja Obywatelska wybrała Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta, Prawo i Sprawiedliwość postanowiło również wyznaczyć tego, kto będzie walczył o fotel prezydenta. Będzie to Karol Nawrocki. Jak się zachowywał obecny prezes IPN? To ocenił dla Plotka Maurycy Seweryn, autor książki "Mowa ciała mówcy".
Podczas "Konwencji Obywatelskiej Polska-Przyszłość" w Krakowie na scenie pojawił się profesor Andrzej Nowak i przedstawił kandydata, który będzie walczył o fotel prezydenta - jak to wygłoszono, bezpartyjnego. Już wiemy, kto to będzie. - Dzisiaj mam ten zaszczyt, by w imieniu obywatelskiego komitetu poparcia zgłosić kandydaturę doktora Karola Nawrockiego - przekazał. Karol Nawrocki, który od 2021 jest prezesem Instytutu Pamięci Narodowej. Jak się zachowywał po tym ogłoszeniu? To ocenił dla Plotka Maurycy Seweryn, który specjalizuje się w przygotowaniach do wystąpień publicznych i odczytuje mowę ciała.

REKLAMA







Zobacz wideo Kaczyński o "okupacyjnych władzach" Koalicji 15 października i kandydacie PiS na prezydenta



Karol Nawrocki kandydatem PiS na prezydenta. Tak wypadł podczas pierwszego wystąpienia
Karol Nawrocki przedstawiony został jako kandydat bezpartyjny - gdyż faktycznie do żadnej partii politycznej nigdy nie należał. w tej chwili jest prezesem IPN i niewielu wyborców go kojarzy. Jarosław Kaczyński najpewniej liczy na to, iż będzie drugim Andrzejem Dudą. Jak wypadł podczas pierwszego przemówienia? "To dosyć trudne do przeanalizowania wystąpienie publiczne, dlatego, ze jest to kogel-mogel. Ważnym elementem jest to, w jaki sposób się rozpoczyna wystąpienie. Publiczność zobaczyła ocieplenie wizerunku - syna, który mówi pozytywnie o ojcu. Syna, nie córki, to ważne. Inne są relacje córki, szczególnie tatusia, a inaczej są określone relacje syna - są trudniejsze" - zauważa ekspert. "Wyjście boksera, do Rocky'ego, wszedł w klasycznym garniturze. Witał się ze wszystkimi. Pocałował panią, ukłonił się, witał się z kolegami. Trochę za długo jak na wejście" - mówił Seweryn. Zaznaczył, iż Nawrocki krótko przywitał się z prezesem i rzadko o nim wspominał w wystąpieniu, co miało być podkreśleniem, iż nie jest kandydatem uzależnionym od Kaczyńskiego.



ARTYKUŁ JEST AKTUALIZOWANY
Idź do oryginalnego materiału