Ostatnio dowiedzieliśmy się, iż ekipa „Virgin River” będzie kończyć zdjęcia do 7. sezonu w nietypowej miejscówce. Rzućcie okiem, o co chodzi.
Na początku tego miesiąca do mediów trafiła informacja uściślająca, iż prace na planie 7. sezonu „Virgin River” wcale się nie skończyły. Zamiast tego ekipa hitu Netfliksa przeniosła się do zupełnie innej miejscówki – Meksyku. Czym podyktowana jest ta decyzja?
Virgin River sezon 7 – skąd prace na planie w Meksyku?
Do sieci nie trafiło wyjaśnienie meksykańskiego etapu zdjęć, niemniej można domyślić się, iż wycieczka na południe kontynentu ma uzasadnienie fabularne. TVLine trafnie zauważa, iż najpewniej wiąże się to z następstwem ślubu Mel (Alexandra Breckenridge) i Jacka (Martin Henderson) z końcówki 6. sezonu.

Najprawdopodobniej fanów „Virgin River” czeka upojny miesiąc miodowy głównych bohaterów, którzy – w obliczu wszystkiego, co przytrafiło się im na przestrzeni całej serii – jak najbardziej na niego zasługują. Z drugiej strony za meksykańską wycieczką może też kryć się potencjalny wieczór panieński dla jednej z przyszłych panien młodych. Kandydatek do tego miana przecież nie brakuje.
Co prawda żadna z obecnych par z „Virgin River” nie jest w tej chwili zaręczona, ale kilka bohaterek jest na najlepszej drodze, by doczekać się pierścionka na palcu. Czyżby ślubny kobierzec czekał Kaię (Kandyse McClure) i Preachera (Colin Lawrence)? A może w końcu zwiążą się ze sobą Brie (Zibby Allen) i Brady (Ben Hollingsworth)? Czas pokaże.
Wiadomo już, iż nadchodzący 7. sezon „Virgin River” rozpocznie się dokładnie tam, gdzie zakończyła się seria poprzednia, co oznacza, iż tym razem nie doświadczymy żadnego przeskoku w czasie. W międzyczasie streamingowy gigant zamówił 8. sezon „Virgin River”, dzięki czemu romantyczny dramat stał się najdłużej emitowanym aktorskim serialem oryginalnym platformy.