Edyta Górniak rozprawia o stawkach Allana i dziękuje oprawcom. „Jestem lepszą artystką” [WIDEO]

jastrzabpost.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 30.09.2023 Warszawa Koncert Roztanczony PGE Narodowy 2023 fot Artur Zawadzki/REPORTER n/z: Edyta Gorniak, Allan Krupa


Edyta Górniak opowiedziała nam o tym, ile zarabia jej syn, Allan Krupa. Niespodziewanie podziękowała także swoim oprawcom, dzięki którym – jak sama uważa – stała się lepszą artystką.

Życie prywatnie i artystyczne osiągnięcia Edyty Górniak niezmiennie budzą ogromne zainteresowanie, od niedawna jednak media baczniej przyglądają się także jej synowi, Allanowi Krupie. Młody chłopak coraz śmielej poczyna sobie w show-biznesie, czego dowodem jest jego rozwijająca się kariera muzyczna. Przy okazji niedawnego wystąpienia Edyty Górniak podczas Roztańczonego PGE Narodowego zapytaliśmy ją o to, ile dokładnie wynoszą stawki jej syna. Wylewna artystka szczegółowo odpowiedziała.

Ile zarabia Allan Krupa? Edyta Górniak zdradza szczegóły

Edyta Górniak ujawnia, ile zarabia jej syn Allan.

Różnie. Zależy od projektów. Natomiast śmialiśmy się z Allanem, bo po upublicznieniu fragmentu o tym, iż Allan chciałby zarabiać 100 tysięcy i w ciągu godziny było 100 tysięcy odsłon. Więc śmialiśmy się, iż te 100 tysięcy odsłon to jest dobry znak do tych marzeń – zaczęła.

Edyta wspomniała także o tym, iż popiera podejście Allana do wielkich marzeń i jest z niego dumna.

Ja wolę, żeby moje dziecko miało wielkie marzenia i celowało wysoko niż żeby się zamykało w takich stereotypach, jak to się uda, jak to zrobić. jeżeli będziemy pamiętali jakie jest prawo wszechświata i prawo szczęścia, to wtedy będziemy przyciągali te dobre rzeczy. Jak sobie powtarzamy, iż na pewno coś nam się nie uda i nie wyjdziemy np. z choroby, to przedłużamy proces wyjścia z choroby. o ile faktycznie wszystko jest możliwie, to zdarzają się cuda i piękne zbiegi okoliczności – zapewniła wokalistka.

Edyta Górniak pobłogosławiła Allana Krupę

Edyta Górniak wspiera syna na każdym kroku i wierzy, iż jego marzenia się spełnią. Pobłogosławiła go choćby swoimi rękoma.

Ja na jego osiemnaste urodziny gdy wchodził w świat show-biznesu z pierwszym swoim singlem, błogosławiłam go rękoma matki, niech mu się darzy i powtarzam to dziś znowu. A z drugiej strony też jest tak, iż jak słyszymy taką kwotę 100 tysięcy miesięcznie, to myślimy, iż to jest jakaś arogancja. Ale on nie powiedział, iż zarabia tyle. On powiedział, iż chciałby tyle zarabiać, iż to by mu dało szczęście, a jakby zapytać kogokolwiek na ulicy, czy chciałby zarabiać 100 tysięcy, to myślę, iż nikt by nie powiedział nie. Tylko każdy powiedziałby, iż tak – powiedziała.

Czy jej zdaniem pieniądze dają szczęście? Tutaj również Edyta nie szczędziła słów, filozoficznie rozważając na temat roli pieniądza w codziennym życiu.

Można być szczęśliwym za złotówkę i taka symboliczna złotówka, która komuś uratuje dzień, też może dać bardzo duże szczęście. Trzeba pamiętać, aby nie nad interpretować tej sytuacji, bo ludzie mają tendencję do oceny i spojrzenia na wszystko dużym skrótem (..) – wyjawiła.

Czym dla Edyty Górniak jest szczęście?

Czy pieniądze dają szczęście? Artystka odpowiedziała wprost.

Szczęście jest niezależną kwestią od pieniędzy. Czy pieniądze przynoszą szczęście? Na pewno mogą komuś uratować życie, gdy ktoś potrzebuje ich np. na operację. Ale może być tak, iż jeżeli ktoś ma naprawdę ogromny majątek, to wtedy zawsze może mieć wątpliwość czy np. te osoby, które ma obok siebie, to są osoby, które chcą być i będą kiedy ktoś trafi do szpitala, czy są tylko na wystawę. Szczęście to jest bardzo piękny temat. Najważniejsze jest to, aby pamiętać, iż szczęścia nie odnajdziemy nigdy w bodźcach zewnętrznych. Wszystko się dzieje w nas, to my decydujemy jak interpretujemy każdą sytuację, jak odbieramy każdą osobę, to wszystko zaczyna się od środka, od percepcji wewnętrznej – kontynuowała.

Edyta Górniak dziękuje swoim oprawcom

Co zaskakujące, Edyta podziękowała także swoim oprawcom. Jak uważa, dzięki nim jest w tej chwili znacznie lepszą artystką.

Ja się staram dziękować dzisiaj z serca każdej osobie, która była moim oprawcom, dlatego, iż moja skala odczuwania się poszerzyła, jestem lepszą artystką, lepszą, bardziej empatyczną i cierpliwą mamą, więc to wszystko ma dobre skutki – podsumowała.

Spodziewaliście się takiego wyznania?

Idź do oryginalnego materiału