Edyta Górniak ma dość. Oskarżyła grupę internautów o szantażowanie i nękanie. Co takiego mają robić użytkownicy social mediów?
Edyta Górniak należy do grona najbardziej uznanych polskich wokalistek. Debiutowała w latach 80. w zespole System B. Później rozwijała karierę solową. W 1994 roku zajęła drugie miejsce w 39. Konkursie Piosenki Eurowizji. Do tej pory żaden Polak choćby nie zbliżył się do jej wyniku. Diwa ma na koncie siedem dobrze przyjętych albumów studyjnych.
Pod koniec lutego Telewizja Polska zadecydowała o powierzeniu Edycie stanowiska szefowej jury preselekcji do Eurowizji 2023. Konkurs wygrała Blanka Stajkow (Solo). Zwycięstwo polsko-bułgarskiej wokalistki nie spodobała się części słuchaczy. Niektórzy z nich posunęli się do tworzenia teorii spiskowych, jakoby to Górniak doprowadziła do jej zwycięstwa. A po co adekwatnie miałaby to robić?
Internauci ubzdurali sobie, iż jej syn, Allan Krupa, znał Blankę wcześniej, przez co namówił matkę do głosowania na nią. Syn diwy, gdy dowiedział się o takich zarzutach, wydał stosowne oświadczenie, stanowczo dementując plotki.
Nikogo nie faworyzowałem, bo najzwyczajniej nikogo tam nie znałem – przekazał, dodając: Nasza relacja z Blanką wygląda następująco: nie wiedziałem, kto to jest. Do czasu, aż wygrała. Po wszystkich występach podchodzi do nas Blanka, ja myślałem, iż to jakaś tancerka, pyta, czy może się dosiąść, a ja mówię: no spoko, siadaj. Potem, jak już było pokazywanie tego, kto wygrał z głosów jury, to zobaczyliśmy, iż to ona.
Również jego mama nie mogła milczeć w obliczu zarzutów.
Edyta Górniak reaguje na oskarżenia
Najpierw 50-latka wydała komunikat, w którym oskarżyła antyfanów o hejt i agresję.
Drodzy hejterzy, którzy odebraliście euforia wczorajszemu zwycięzcy, a także zdominowaliście agresją całą uwagę od wszystkich pozostałych wspaniałych uczestników, posądzając o oszustwo wszystkich jurorów, w tym mnie, a choćby mojego syna – mój apel do Was. Gdybyście taką samą gorliwością mówili o miłości, co mówicie o nienawiści, nie byłoby wojen tym pięknym świecie. Bo wojny zaczynają się w nienawidzącym sercu. Istnieje wiele języków komunikacji – napisała do nich.
Po kilku dniach dostrzegła w ich działaniach wpływy… samego szatana.
Co jak co, ale ten antychryst to inteligenta bestia – trzeba przyznać. Te systemy przeciwko człowiekowi sprytnie wymyślił – zauważyła.
Edyta Górniak oskarża internautów o nękanie
Przewodnicząca preselekcyjnego jury, choć wielokrotnie próbowała przemówić do rozsądku internautów, wciąż musi mierzyć się z kolejnymi zarzutami. Jeden z użytkowników Instagrama postawił jej następujące „ultimatum”:
Pani Edyto, jest Pani naszą ikoną Eurowizji. TVP wykorzystało Panią sadzając jako przewodniczącą jury. Zmienili wasze głosowanie (…) Jako fan Eurowizji i Pani proszę – niech Pani pokaże swoją kartę do głosowania lub po prostu napisze, na kogo oddała Pani swoje głosy. Wszyscy hejterzy z Pani zejdą (…) Niech Pani nie straci naszej miłości, pasjonatów Eurowizji i Pani talentu. Nie warto. TVP wróci… My nie.
Edyta zareagowała na wiadomość, sugerując, iż czuje się szantażowana i nękana przez przeciwników Blanki, domagających się ujawnienia przez nią punktacji z preselekcji.
Widzisz, może choćby i zdecydowałabym się złamać regulamin i podać mniej więcej z pamięci swoją punktację (bo karty już nie mam) – gdyby nie twoje ostatnie zdanie. Nie wyrażam zgody na szantaż i w takim sytuacji proszę, abyś odszedł już teraz – zaczęła.
Dalej napisała, iż nie chce fanów, którzy zachowują się w ten sposób i zarzucają jej oszustwo.
To ja nie chcę mieć fanów, którzy po tylu latach mojego życia dla nich uważają, iż nagle mogłam się tak zmienić, żeby chcieć kogokolwiek oszukać i to publicznie. Nie chcę fanów, którzy w głębi serca wiedzą, iż NIE mogłabym czegoś takiego zrobić i iż nie byłam osobą decydującą o ostatecznym wyniku – a i tak sieją nienawiść tutaj, bo tutaj łatwiej im dotrzeć do instytucji – dodała.
Edyta Górniak domaga się przeprosin
Diwa jest zdania, iż osoby zarzucające niecne zamiary jej i Allanowi, powinni ich za to przeprosić.
I jesteście winni PRZEPROSINY – i mnie, i mojemu Synowi za nękanie, absurdalne! Metkowanie i pochopne, bezmyślne, w jakimś amoku podejrzenia. Tyle w temacie. Przekaż kolegom. Pokój Tobie – napisała do adresata komentarza i jego znajomych.
Niestety, trudno nam wyobrazić sobie, żeby antyfani Blanki rzeczywiście zrealizowali prośbę Edyty.
Edyta Górniak o zwycięstwie Blanki
Przewodnicząca jury porozmawiała z naszą reporterką tuż po zakończeniu preselekcji. Zdradziła swoje zdanie na temat sukcesu Blanki:
Postawiło na nią jury i cała Polska. Bo jest to wynik zgodny z telewidzami i jest to niezwykłe. Ja myślałam, iż jednak my jurorzy sugerowaliśmy się różnymi rzeczami, trochę zaglądaliśmy sobie przez ramię, ale nie tak do końca, nie chcieliśmy się wzajemnie sugerować wyborami. Natomiast oczekiwałam tego, iż będzie przewrót, iż smsy widzów przeważą, a okazaliśmy się zgodni.
Edyta już wtedy zauważyła, iż nie da się uszczęśliwić wszystkich słuchaczy:
Może nie wszyscy są zadowoleni, bo trudno, żeby wszyscy byli. Musieliśmy wybrać z 10 uczestników jednego. Na szczęście mój przywilej bycia przewodniczącą jest bardziej przywilejem, niż faktycznie ostatecznej decyzyjności, natomiast muszę powiedzieć, iż jestem szczęśliwa, iż widzowie wybrali tak, jak jury, co się praktycznie nie zdarza. Myślę, iż świadczy to o tym, iż ludzie potrzebują czegoś słonecznego, takiego powiewu światowego, bo Blanka ma w sobie coś bardzo współczesnego, coś co brzmi dobrze w radiach różnych krajów. W tym utworze powstało coś takiego, co daje międzynarodowość, lekkość, słoneczność, wakacje i jakiś taki fajny flow. Myślę, iż ludziom brakuje czegoś optymistycznego w tych wszystkich dramatach, które nas otaczają i myślę, iż to mogło spowodować, iż ten utwór był najbardziej słoneczny i za tym poszli ludzie.