"Edukacja XD" to kontynuacja "Emigracji XD". Tym razem Malcolm (Tomasz Włosok) i Stomil (Michał Balicki) przeprowadzą się do Warszawy. Na Malcolma i Stomila czekają kolejni towarzysze odklejonych przygód – nowi pracodawcy czy specjalistki medycyny naturalnej – którzy udowodnią, iż nie tylko za granicą na każdym kroku czają się... wariaci. Czyli ludzie z pasją - do absolutnie najbardziej pokręconego wszystkiego.W drugim sezonie komediowego hitu wystąpią: Jan Frycz, Sebastian Stankiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Paweł Wilczak, Beata Kawka, Dawid Piejko, Emilia Walus, Ewa Konstancja Bułhak, Artur Dziurman, Karol Bernacki, Marek Kasprzyk, Mateusz Dymidziuk, Krzysztof Stelmaszyk i Ewa Gawryluk.Premiera pierwszych dwóch odcinków "Edukacji XD" 18 kwietnia w Canal+ online.
Bohaterowie "Emigracji XD" powracają na ekrany – tym razem w kontynuacji zatytułowanej "Edukacja XD". Malcolm i Stomil zjechali do Polski z Wielkiej Brytanii i próbują sobie ułożyć życie w Warszawie. Z naciskiem na słowo "próbują", bo los nieustannie rzuca im kłody pod nogi. Malcolm balansuje na krawędzi wyrzucenia ze studiów, a Stomil popada w konflikt z szemranym towarzystwem. Obaj mieszkają w ciasnym pokoiku w mieszkaniu rodziców Malcolma, którzy także postawili na wielkomiejskie życie w stolicy.
"Emigracja XD" całkowicie mnie wciągnęła i gwałtownie trafiła na listę moich ulubionych polskich seriali komediowych – tuż obok "The Office PL". Miała jednak swoje mankamenty, przede wszystkim związane z tempem akcji i rozłożeniem ciężaru komediowego. Niektóre odcinki bawiły do łez, inne z kolei potrafiły znużyć. A jak wypada "Edukacja XD"? Cóż, z pewnością na niektóre rozwiązania fabularne nie byłam przygotowana, zanim odpaliłam pierwszy odcinek.
"Edukacja XD": komediowa szarża
Po obejrzeniu "Edukacji XD" nasuwa mi się jedno, idealnie podsumowujące ten sezon sformułowanie: ostra jazda bez trzymanki. Reżyser Łukasz Kośmicki, wspólnie z Malcolmem XD, nie boją się przekraczać żadnych granic tego, co można pokazać na ekranie – i jednocześnie przekuć to w komediowy skecz. Panowie szarżują z humorem, ale robią to świadomie, czerpiąc z elementów, które od zawsze bawiły Polaków (i nie tylko).
Szarża zaczyna się już w premierowym epizodzie, gdy Malcolm, wyręczając Stomila, spotyka się z dilerem, od którego ma odebrać niezbyt legalne substancje. gwałtownie jednak sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy nasz główny bohater trafia do rezydencji pod Warszawą, a tam... ma miejsce wspomniana przeze mnie komediowa jazda bez trzymanki. Malcolm walczy o życie, a Stomil (w swoim tempie) wyrusza mu na ratunek.
Więcej nie zdradzę, by nie psuć zabawy. To mocne otwarcie sezonu, które zapowiada równie intensywną resztę – i, co ważne, "Edukacja XD" tę obietnicę spełnia. W kolejnych odcinkach jesteśmy świadkami równie szalonych, absurdalnych i przezabawnych wydarzeń aż do samego finału.
"Edukacja XD": znalazła się przestrzeń na poważne sprawy
Na szczęście twórcy "Edukacji XD" potrafią znaleźć balans i dają widzom chwilę wytchnienia. Dużą siłę mają tu wątki zdecydowanie mniej komediowe, szczególnie te dotyczące Malcolma. Obserwujemy, jak bohater zaczyna zmagać się z narastającym lękiem. Przytłoczony oczekiwaniami, związanymi ze studiowaniem i mieszkaniem w Warszawie, w pewnym momencie nie wytrzymuje. Dopada go atak paniki, choć on sam jeszcze nie do końca wie, co to jest. Twórcy nie rozwijają tego wątku szeroko, ale poświęcają mu wystarczająco dużo uwagi, byśmy mogli poczuć, iż Malcolm to postać bliska nam. Jego życie to nie tylko pasmo przypadkowych (choć często zabawnych) zdarzeń, ale też trudnych momentów, które mogą spotkać każdego. W dodatku Tomasz Włosok ponownie staje na wysokości zadania, portretując tę część Malcolma bezbłędnie.
Ogromnym atutem "Edukacji XD" są nowi bohaterowie. Na szczególną uwagę zasługują prezes Kobielak i notariusz Korytko, grani przez Jana Frycza i Sebastiana Stankiewicza. Malcolm trafia na nich, gdy okazuje się, iż musi odbyć obowiązkowe praktyki, aby zaliczyć studia. Staż u tej dwójki gwałtownie zamienia się w coś zupełnie innego – ich działalność okazuje się bowiem... co najmniej szemrana. Malcolm nie ma wyjścia i z czasem wciąga w całą sprawę również Stomila.
Duet "Januszy biznesu" to strzał w dziesiątkę. Prawie każda scena z ich udziałem to czyste złoto – śmiech gwarantowany albo przynajmniej poczucie, iż było się świadkiem czegoś cudownie absurdalnego. Frycz i Stankiewicz znakomicie się uzupełniają i tworzą kapitalny kontrast dla nieporadnego Malcolma i beztroskiego Stomila. Równie udane są występy gościnne – na przykład Wojciecha Mecwaldowskiego i Pawła Wilczaka w rolach braci Rojzmanów.
Zarówno "Emigracja XD", jak i "Edukacja XD" pokazują, iż w Polsce da się tworzyć świetne komedie – pod warunkiem, iż trafią w odpowiednie ręce. Łukasz Kośmicki i Malcolm XD nie tylko się tego zadania podjęli, ale odważyli się przenieść na ekran rzeczy, których inni twórcy mogliby się po prostu bać. I zrobili to z sukcesem. "Edukacja XD" to bez wątpienia udana kontynuacja, która nie tylko utrzymuje poziom "Emigracji XD", ale momentami wręcz go przewyższa. Serial bawi do łez, zaskakuje, a kiedy trzeba – potrafi też złapać za serce.
Czytaj więcej: Czas odświeżyć! "Komedia małżeńska" bawi Polaków od ponad 30 lat