Pochodzący z Żezkazganu reżyser Adilchan Jerżanow nie zawodzi. Nie tylko dlatego, iż co roku możemy liczyć na jego nowy film, ale także z tego powodu, iż nieodmiennie przykłada on dużą wagę do poziomu artystycznego swoich dzieł. „Kazachskie straszne opowieści” to jego najnowszy projekt, obliczony na dziesięć odcinków serial grozy i fantasy. Trzy pierwsze miały właśnie premierę na festiwalu filmowym w Montrealu.