E.T. + mama Elliotta = miłość?

filmweb.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: plakat


"E.T." to dziś klasyka kina familijnego. Dee Wallace ujawniła, iż Steven Spielberg inaczej wyobrażał sobie relację granej przez nią Mary, mamy Elliotta, i tytułowego bohatera. Aktorka postanowiła interweniować.

Drew Barrymore i Dee Wallace w filmie "E.T."

E.T. + mama Elliotta = miłość? Dee Wallace o dziwnej wizji Stevena Spielberga


Goszcząc w podcaście Still Here Hollywood, Dee Wallace opowiedziała o wątku, który nie znalazł się w ostatecznej wersji słynnego filmu Stevena Spielberga: E.T. i mamę Elliotta miało połączyć uczucie. Gdyby nie jej interwencja, film mógłby wyglądać zupełnie inaczej.

W jednej scenie E.T. przychodzi zostawić słodycze na mojej szafce nocnej, gdy śpię. Cóż, Spielberg chciał, aby pościel odsłaniała więcej mojego ciała, niż bym sobie tego życzyła – powiedziała.

Aktorka nie czuła się z tym komfortowo. Jej zdaniem "E.T." – jako film familijny – powinien odzwierciedlać niewinność tytułowego bohatera. W sprawę zaangażowały się też scenarzystka Melissa Mathison i producentka Kathleen Kennedy, które przyznały jej rację. W ostatecznej wersji filmu ciało Wallace zostało zakryte w sposób, który jej odpowiadał.

Nie tylko "E.T.". Skąd znamy Dee Wallace?


Dee Wallace najlepiej znana jest z roli Mary, mamy Elliotta w filmie "E.T.". W jej filmografii znajdziemy też horrory "Wzgórza mają oczy", "Skowyt", "Cujo", "Critters" czy "Przerażacze". W ostatnich latach mogliśmy ją zobaczyć m.in. w westernie "Butch Cassidy and the Wild Bunch", filmie sci-fi "Roswell Delirium" oraz serialu "Fatal Attraction".

Zobacz zwiastun filmu "E.T."


"E.T." trafił na ekrany w 1982 roku. Film, opowiadający o niezwykłej przyjaźni chłopca i przybysza z kosmosu, został nagrodzony czterema Oscarami, m.in. za najlepsze efekty specjalne i muzykę. Przypominamy zwiastun:



Idź do oryginalnego materiału