"Dzwonił do mnie do akademika i mówił: »Jeśli natychmiast nie przyjedziesz, to skoczę z balkonu, bo właśnie stoję na balustradzie«" — wspominała Romana Wilhelmiego Iwona Bielska. "Zasypałem w sobie potrzebę nawiązania z nim kontaktu" — mówił z kolei syn aktora. Ekranowy Dyzma bywał nieprzewidywalny. Miał słabość do kobiet i alkoholu, z papierosami się nie rozstawał, a jedną z ról, która dała mu sławę, przeklinał.