24 czerwca Joanna Kulig skończyła 43 lata. Choć dziś jej nazwisko znane jest nie tylko w Polsce, ale i za granicą, aktorka nie ukrywa, iż jej dzieciństwo dalekie było od luksusu. Dorastała w małej, górskiej wsi, gdzie życie płynęło w rytmie codziennych wyzwań, a nie rozmyślań o czerwonym dywanie. Mimo to już wtedy zaczęła budować swoje marzenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Gwiazda "M jak miłość" Michalina Sosna zdradza, dlaczego tak bardzo chroni prywatność. "Była jedna sytuacja" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Joanna Kulig od dziecka marzyła o aktorstwie. Od małego realizowała swoje pasje
Aktorka pochodzi z Muszynki - niewielkiej miejscowości pod Krynicą-Zdrój, liczącej zaledwie kilkaset mieszkańców. Gwiazda wychowywała się w domu pełnym miłości, choć kilka tam było pieniędzy i żyła w skromnych warunkach. Razem z czwórką rodzeństwa dzieliła wszystko - od zabawek po marzenia. Kulig często podkreśla, iż to właśnie tamten czas zahartował ją na całe życie. Jako dziecko nie miała dostępu do wielkich scen, ale już wtedy pojawiała się na lokalnych wydarzeniach, występując wspólnie z rodzeństwem. - Sama jako dziecko dużo pomocy otrzymałam. Wielu ludzi mi bardzo pomogło. Teraz pojawiam się w Hollywood, czyli wyszłam z totalnej biedy do tego, co teraz mam - mówiła w "Dzień Dobry TVN".
W rozmowie z "Gazetą Krakowską" gwiazda wspominała, iż życie w tak małej społeczności uczyło empatii i bliskości z ludźmi. "Dzieciństwo dało mi siłę. Czy mogłabym wrócić dziś do tamtego świata? Chyba nie. Najlepsza jest suma wartości z obu tych światów" - wyznała poruszona aktorka. Dziś Kulig ma na koncie rolę w nominowanym do trzech Oscarów filmie "Zimna wojna", a także współpracę z wielkimi nazwiskami świata kina.
Joanna Kulig pokazała nagranie z castingu. Przed laty wystąpiła w "Idolu"
Mało kto wie, iż zanim Joanna Kulig zdobyła uznanie jako aktorka, próbowała swoich sił w muzyce i pojawiła się w dwóch popularnych programach rozrywkowych. Na instagramowym profilu Telenostlagia opublikowano archiwalne nagranie z castingu do drugiej edycji "Idola", w którym Kulig zaśpiewała "Teksański" zespołu Hey. Towarzyszyła jej Paulina Sykut-Jeżyna, panie wystąpiły w odcinku castingowym, ale nie przeszły dalej - finał wygrał wtedy Krzysztof Zalewski. Dziennikarka udostępniła nagranie na swoim Instagramie i dodała nostalgiczny podpis. "Kto pamięta? Druga edycja ‘Idola’. Odcinek castingowy. To właśnie była przygoda życia. Naklejkę z numerem 7205 mam do dzisiaj" - napisała.