Emil Stępień, producent filmowy odpowiedzialny za takie produkcje, jak "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" czy "Dziewczyny z Dubaju", właśnie ogłosił na swoim Instagramie, iż prace nad drugą częścią tego kontrowersyjnego hitu są już w toku. Przy tej okazji warto przypomnieć, iż to właśnie film "Dziewczyny z Dubaju" – współtworzony z jego ówczesną żoną, Dorotą Rabczewską – stał się początkiem serii problemów prawnych, które wciąż ciągną się za producentem.
Stępień zapowiedział, iż z projektem będzie związany jedynie jako główny konsultant, a do współpracy został zaproszony przez prezes firmy Reel Entertainment Roksanę Gąskę – prywatnie jego partnerkę.
Aktualnie Emil Stępień objęty jest ośmioletnim zakazem prowadzenia działalności gospodarczej, co oznacza, iż nie może prowadzić żadnej działalności gospodarczej ani zasiadać w organach spółek aż do 2033 roku. Decyzja ta jest efektem sporu sądowego, który toczył z syndykiem spółki Ent One Investments, w której był zaangażowany. Wyrok ten jest bezpośrednio związany z nieporozumieniami finansowymi i administracyjnymi, które miały miejsce w tej firmie.
Choć wiele osób wciąż ma w pamięci kontrowersje związane z pierwszą częścią filmu, zapowiedzi dotyczące "Dziewczyn z Dubaju 2" wzbudzają spore zainteresowanie.
Emil Stępień nie jest nowicjuszem w branży filmowej. Jako producent współpracował z Patrykiem Vegą przy takich projektach jak "Last Minute", "Służby specjalne", "Pitbull. Nowe porządki" oraz "Pitbull. Niebezpieczne kobiety". W 2018 roku pełnił również rolę producenta przy filmie "Pitbull. Ostatni pies" Władysława Pasikowskiego.
Jego kariera nabrała tempa w 2021 roku, kiedy to do kin trafił film "Dziewczyny z Dubaju". Produkcja, którą Stępień wyprodukował wraz z piosenkarką Dorotą Rabczewską, jego ówczesną żoną, wzbudziła wiele kontrowersji. Zanim film trafił do kin, Stępień i Rabczewska toczyli spór dotyczący ostatecznej wersji montażowej, co odbiło się echem w mediach. Ostatecznie film, inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, opowiadający historię kobiet, które miały związek z arabskimi szejkami, zebrał mieszane recenzje, ale zdobył również sporą popularność.
"Dziewczy z Dubaju 2" – to będzie hit?
Stępień zapowiedział, iż z projektem będzie związany jedynie jako główny konsultant, a do współpracy został zaproszony przez prezes firmy Reel Entertainment Roksanę Gąskę – prywatnie jego partnerkę.
Aktualnie Emil Stępień objęty jest ośmioletnim zakazem prowadzenia działalności gospodarczej, co oznacza, iż nie może prowadzić żadnej działalności gospodarczej ani zasiadać w organach spółek aż do 2033 roku. Decyzja ta jest efektem sporu sądowego, który toczył z syndykiem spółki Ent One Investments, w której był zaangażowany. Wyrok ten jest bezpośrednio związany z nieporozumieniami finansowymi i administracyjnymi, które miały miejsce w tej firmie.
Choć wiele osób wciąż ma w pamięci kontrowersje związane z pierwszą częścią filmu, zapowiedzi dotyczące "Dziewczyn z Dubaju 2" wzbudzają spore zainteresowanie.
Emil Stępień – kariera filmowa
Emil Stępień nie jest nowicjuszem w branży filmowej. Jako producent współpracował z Patrykiem Vegą przy takich projektach jak "Last Minute", "Służby specjalne", "Pitbull. Nowe porządki" oraz "Pitbull. Niebezpieczne kobiety". W 2018 roku pełnił również rolę producenta przy filmie "Pitbull. Ostatni pies" Władysława Pasikowskiego.
Jego kariera nabrała tempa w 2021 roku, kiedy to do kin trafił film "Dziewczyny z Dubaju". Produkcja, którą Stępień wyprodukował wraz z piosenkarką Dorotą Rabczewską, jego ówczesną żoną, wzbudziła wiele kontrowersji. Zanim film trafił do kin, Stępień i Rabczewska toczyli spór dotyczący ostatecznej wersji montażowej, co odbiło się echem w mediach. Ostatecznie film, inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, opowiadający historię kobiet, które miały związek z arabskimi szejkami, zebrał mieszane recenzje, ale zdobył również sporą popularność.
"Dziewczyny z Dubaju" – zobacz zwiastun kontrowersyjnego filmu
