Dziennikarka nie zostawiła suchej nitki na księciu Williamie. Wspomniała o jego obsesji

gazeta.pl 21 godzin temu
Przeprowadzka księcia Williama i księżnej Kate budzi sporo emocji. Australijska dziennikarka w ostrych słowach skrytykowała decyzję następcy tronu.
Książę William i księżna Kate planują przeprowadzkę. Już niebawem zamienią posiadłość Adelaide Cottage na pobliskie Forest Lodge, które ma zostać ich oficjalną rezydencją. Media donosiły, iż w związku z tym dwie rodziny z sąsiedztwa musiały opuścić swoje domy. Decyzję książęcej pary skomentowała Amanda Platell. Popularna dziennikarka nie zostawiła suchej nitki na następcy brytyjskiego tronu.


REKLAMA


Zobacz wideo Prezydent Andrzej Duda kłaniał się księciu Williamowi


Dziennikarka skrytykowała księcia Williama. Mówi o jego obsesji
Decyzja księcia Williama i księżnej Kate nie była zaskoczeniem, o planach książęcej pary mówiło się bowiem od dawna. Jak informuje "Vanity Fair" książę i księżna Walii chcą w ten sposób symbolicznie rozpocząć nowy etap w życiu. Forest Lodge ma być też lepiej przystosowane do potrzeb rodziny z trójką dorastających dzieci. Książęca para deklaruje też, iż nie opuści nowej rezydencji choćby kiedy William zostanie królem. Byłoby to złamanie obowiązującej od czasów średniowiecznych tradycji. Nie wszystkim podoba się fakt, iż sukcesor tronu przedkłada dobro rodziny nad królewskie zasady. Australijska dziennikarka Amanda Platell na łamach "Daily Mail" ostro skrytykowała księcia. Wytknęła mu między innymi "obsesję prywatności". Wypomniała księciu także fakt, iż rzadko uczestniczy on w oficjalnych wydarzeniach. Jak zauważyła, w ubiegłym roku William wziął udział w jedynie 71 uroczystościach, podczas gdy król Karol III pojawił się na 372.
Z całym szacunkiem dla Williama "zachowanie prywatności" nie należy do obowiązków króla Anglii. Co nasuwa pytanie: czy książę William postawi bycie mężem i ojcem ponad ojczyznę? Jako książę cieszy się już oszałamiającymi przywilejami
- punktowała Platell.


Książę William pod odstrzałem. Dziennikarka nazwała go "królem na pół etatu"
Platell wypomniała też księciu ogromny majątek, który posiada dzięki swojej pozycji. "Odziedziczył majątek Księstwa Kornwalii o wartości prawie 1 mld funtów – z którego otrzymuje oszałamiającą "pensję" w wysokości 23 mln funtów rocznie. Nadejdzie czas – kto wie, jak gwałtownie – kiedy William będzie musiał sprostać roli, do której się urodził. Albo i nie" - zastanawiała się. Wyraziła też obawę, iż jego zachowanie przyczyni się do spadku poparcia dla monarchii. "Obawiam się, iż przyszły "król na pół etatu" ukrywający się w Forest Lodge może doprowadzić do jeszcze większego spadku poparcia wśród swoich poddanych" - prognozowała.
Idź do oryginalnego materiału