Jak opowiadać najmłodszym o inności i tolerancji? Prawdopodobnie wielu rodziców zadało sobie to pytanie. I chociaż patentów może być wiele, to z pomocą przychodzi tutaj najnowsza hiszpańska animacja duetu odpowiedzialnego za Mumie z 2023 roku. Tytułowa dzielna banda skradnie serca nie tylko maluczkich, ale również dorosłych!
Dzielna banda i tajemnica zaginionego wujka to produkcja hiszpańskiego duetu reżyserskiego: Juana Jesusa Garcii Galocha oraz Pedro Solisa Garcii. Animacja, bardzo prosta w swojej historii, niesie ogromną lekcję tolerancji – zarówno wobec imigrantów, osób niepełnosprawnych, jak i innych ras. Przyznam, iż byłam zaskoczona delikatnością, a zarazem stanowczością poruszanych tematów. Bohaterowie bardzo gwałtownie zyskali moją sympatię i doszłam do wniosku, iż chyba nigdy wcześniej nie widziałam w produkcji przeznaczonej dla dzieci postaci takiej jak Nick.
Rodzeństwo – Mary i Tom przypływają do Nowego Jorku z Irlandii. W porcie czekają na wujka Nialla, który ma ich zabrać do siebie, czyli do ich nowego domu. W trakcie oczekiwania na jego przyjazd, Mary zaprzyjaźnia się z uroczą białą suczką, którą nazywa Szelmą (i jest to jedna z najbardziej uroczych psich bohaterek jaką kiedykolwiek widziałam!). Zrezygnowane faktem, iż wuj się nie pojawił, dzieci postanawiają same dostać się do Kalifornii. Mają przy sobie irlandzką walutę, której nie przyjmuje sprzedawca biletów. Postanawiają dostać się do pociągu wraz z grupą dzieci z sierocińca. Wśród tej grupy nawiązują przyjaźnie oraz poznają Nicka – sparaliżowanego chłopca na wózku inwalidzkim, który nie potrafi mówić. Jak się jednak okazuje, Mary dość gwałtownie odnajduje sposób, żeby się z nim komunikować.
W trakcie podróży rodzeństwo wraz z Nickiem wysiadają na postoju, żeby móc z bliska przyjrzeć się bizonom. Pociąg nieoczekiwanie odjeżdża, a nasza tytułowa dzielna banda musi go dogonić. Okazuje się jednak, iż maszyna została zaatakowana przez poszukiwaczy złota. Mary, Tom i Nick postanawiają odnaleźć zagubionych przyjaciół. Na swojej drodze spotykają rdzennych mieszkańców Ameryki – Czejenów, którzy okazują się zupełnie inni niż wcześniej dzieci sobie wyobrażały. Indianie są przyjaźni oraz chętni do pomocy.
Dzielna banda i tajemnica zaginionego wujka to nie tylko animacja o szalonych przygodach na Dzikim Zachodzie. To przede wszystkim film o tolerancji. Mary i Tom są imigrantami. Na początku historii są zagubieni, nie mogą znaleźć pomocy. Jednak swoją otwartością i przyjaznym nastawieniem zdobywają przyjaciół. Nick jest niepełnosprawny i chociaż inne dzieci trzymają się od niego z daleka, bo „on nic nie robi”, to właśnie rodzeństwo szuka sposobu na komunikację z chłopcem. Udowadniają tym samym, iż z Nickiem również można się świetnie bawić. Z kolei Czejenowie okazują się dobrymi ludźmi, gdzie początkowo byli oskarżani o napad na pociąg oraz nazywani „dzikusami”.

Polski dubbing, jak zawsze w przypadku filmów animowanych, stanął na wysokości zadania. Obok tak znanych aktorów głosowych jak chociażby Cezary Pazura czy Laura Breszka, pojawili się Kasia i Jacek Sienkiewiczowie, czyli Kwiat Jabłoni. Muzycy w swoim debiucie dubbingowym wypadli naprawdę bardzo dobrze i przekonująco. I chociaż nie ma tu wpadających w ucho piosenek, to nie są one tutaj tak naprawdę potrzebne. Dzielna banda i tajemnica zaginionego wujka broni się sama – fabułą. Tym samym da się tu wybaczyć pewne sztampowe zagrania, jak przykładowo to, iż czarny charakter poznajemy w pierwszej chwili. A szkoda, bo produkcja udowadnia, iż nie warto oceniać ludzi z góry.
Hiszpańską produkcję oglądałam niemal cały czas z uśmiechem na twarzy. Animacja jest naprawdę przyjemna dla oczu, a poruszane wątki niebanalne, z przekazem. Oczywiście nie brakuje tu typowych przygód i śmiechu. Twórcy wyważyli nastrój filmu, lawirując między wesołymi scenami, a tymi przy których naprawdę można było się wzruszyć. Jak również łatwo się domyślić, finalnie wszystko skończyło się dobrze – ba, choćby wujek się odnalazł, a cała dzielna banda stworzyła nową, wyjątkową patchworkową rodzinę. Dzielna banda i tajemnica zaginionego wujka jest więc bardzo dobrym feel-good movie, idealnym na zimowe wieczory i często przygnębiającą pogodę. Ponadto to naprawdę wartościowa produkcja dla dzieci, która może skłonić do dyskusji i poważniejszych rozmów z pociechami.
Fot. główna: kadr z filmu Dzielna banda i tajemnica zaginionego wujka