Dzięki niemu Płock stał się stolicą komedii. "Coraz bardziej lubimy się śmiać"

Zdjęcie: Alek Pietrzak stworzył Big Festivalowski


Do Płocka z Warszawy dojeżdża się w dwie godziny. Można tu odetchnąć od wielkomiejskiego pędu, a w połowie sierpnia przez kilka dni płakać ze śmiechu. Wszystko za sprawą twórcy komediowych perełek Alka Pietrzaka. Cztery lata temu stworzył wydarzenie, jakiego na mapie Polski dotąd nie było: BiG Festivalowski — coroczne spotkanie twórców "sztuki pozytywnej". — Polacy potrafią być ironiczni, mają cięte języki, lubią absurdalny humor, co może nie jest oczywiste na pierwszy rzut oka, ale kiedy bliżej się sobie przyjrzymy, dostrzegamy to w całej okazałości. Trochę jak ze zdejmowaniem kolejnych warstw cebuli — mówi Pietrzak w rozmowie z Onetem.