Dwa lata temu Kate, William, Harry i Meghan połączyli siły. Tych zdjęć nikt nie zapomni

styl.interia.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: © 2022 Associated Press


Wrzesień dwa lata temu był wyjątkowym miesiącem dla Brytyjczyków i fanów rodziny królewskiej. Poddani pożegnali wówczas swoją ukochaną królową Elżbietę II, a emocji wówczas nie brakowało. Także tych wywołanych przez księżną Kate, księcia Williama, księcia Harry'ego i Meghan Markle. Wtedy pojawiła się nadzieja na pojednanie tej czwórki w obliczu tak ważnych zmian na poziomie rodzinnym i państwowym. Jak jednak sytuacja wygląda dziś, dwa lata później?


Data, która pozostanie na zawsze w pamięci Brytyjczyków. Skończyła się pewna historia


8 września 2022 roku - tę datę Brytyjczycy zapamiętają na zawsze. To właśnie wtedy w wieku 96 lat, z czego ponad 70 lat panowania, zmarła królowa Elżbieta II.
Jej odejście zapoczątkowało ciąg zdarzeń, które z zapartym tchem i łzami wzruszenia śledzili nie tylko obywatele Wielkiej Brytanii, ale także fani rodziny królewskiej na całym świecie.


W końcu na oczach współczesnego świata kończyła się pewna historia, trwająca ponad 70 lat, a zaczynał się nowy rozdział, w którym ważne miejsce zajmował nie tylko sukcesor tronu - król Karol III, ale także jego żona, królowa Camilla oraz jego dzieci i ich żony - książę William z księżną Kate oraz książę Harry i jego żona - Meghan Markle. Reklama
To wtedy oczy zainteresowanych spoczywały na nich. Nic więc dziwnego, iż dwa dni po śmierci królowej pojawienie się Księżnej Kate i księcia Williama ramię w ramię z księciem Harrym i Meghan Markle, wzbudziło takie emocje wśród narodu.
Gdyby nie niesnaski, jakie podzieliły tę czwórkę kilka lat wcześniej, nie byłoby to tak emocjonujące wydarzenie. Jednak patrząc na nie z perspektywy wcześniejszych wydarzeń, trudno było nie dostrzec wyjątkowości tego momentu.
Zwaśnione rodzeństwo wraz ze swoimi żonami stanęli wspólnie naprzeciwko narodu pogrążonego w żałobie, podobnie jak i oni sami. Wtedy wśród smutku i opłakiwania królowej, pojawiła się też nadzieja.
Czytaj też: Spakowali walizki i wyjechali. Książę Harry i Meghan znowu w blasku fleszy


Ślub Meghan Markle i księcia Harry'ego początkiem sporu. Koniec przyjaźni między braćmi


Kiedy Harry poznał Meghan, brytyjskie media dosłownie zalała fala spekulacji na temat tego związku. Słynący z dość lekkiego podejścia do miłości Harry, nie dawał wielkich nadziei na ustatkowanie się, a Meghan Markle została potraktowana przez opinię publiczną jako "kolejna dziewczyna".
Ku zdziwieniu wszystkich jednak dość gwałtownie doszło do ogłoszenia zaręczyn tej dwójki. 4 listopada 2017 roku Harry oświadczył się Markle, a informacja o zaręczynach została ogłoszona 27 listopada przez biuro prasowe księcia Walii. Od tamtego momentu amerykańska aktorka oficjalnie zaczęła pojawiać się nie tylko u boku Harry'ego, ale też występowała wraz z Kate i Williamem. Nie trzeba było długo czekać, by media okrzyknęły ich mianem "Fantastycznej czwórki".
Wcześniej fani obserwowali jak księżna Kate zaprzyjaźniła się ze swoim szwagrem, tworząc trio marzeń. Gdy do ich grona dołączyła Meghan, wszyscy mieli nadzieję na wzmocnienie pozycji nowego pokolenia rodziny królewskiej i danie podwalin pod solidną przyszłość monarchii Wielkiej Brytanii.


Stało się jednak inaczej, bo piękna wizja przypominająca baśń, która kończy się słowami "i żyli długo i szczęśliwie"... nie trwała zbyt długo. Na chwilę przed ślubem księcia Harry'ego i Meghan Markle w brytyjskich mediach zaczęły pojawiać się doniesienia o tym, iż między tą czwórką nie dzieje się najlepiej.
Początkowo nikt nie chciał wierzyć w te plotki, uznając je za szukanie taniej sensacji. Jednak im bliżej ślubu, tym doniesienia przekonywały coraz więcej osób, iż faktycznie w rodzinie królewskiej może dziać się coś niepokojącego.
Po ślubie, który odbył się 19 maja 2018 roku, niemal wszystko było jasne. W mediach pojawiało się coraz więcej doniesień na temat konfliktu, a gdy Harry i Meghan Markle początkiem 2020 roku wyprowadzili się do Kanady, rozpoczął się prawdziwy kryzys rodziny królewskiej.
Rok później w marcu 2021 roku para udzieliła emocjonalnego wywiadu dla Oprah Winfrey, kiedy to wszystkie kurtyny opadły. Nie było już tajemnicą, iż para nie utrzymuje niemal kontaktu z rodziną królewską, ograniczając się jedynie do formalnych rozmów.
Niektórym było trudno uwierzyć, iż to koniec więzi, która łączyła w niezwykły sposób Harry'ego, Williama i Kate, a powodem zakończenia tej relacji było... pojawienie się Meghan Markle. Od tego momentu już nic w tej historii nie było takie samo.
Zobacz też: Księżna Kate zachwycała podczas tej uroczystości. Jak będzie w tym roku?


Przełomowy moment. Kate, William, Harry i Meghan Markle znów razem


Kiedy Meghan Markle i książę Harry układali swoje życie na nowo, najpierw w Kanadzie, a następnie w USA, Kate i William uparcie milczeli na temat rozłamu i kryzysu, jaki nastał po wywiadzie dla Oprah Winfrey.
Milcząc, pokazywali, iż dla nich życie toczy się dalej i nie mają zamiaru pochylać się nad tym problemem. Wykonywali swoją pracę, nie skupiając się na aferach. Jednak wrzesień 2022 roku zmienił niemal wszystko w tej sytuacji.
8 września 2022 roku zmarła królowa Elżbieta II i każdy, kto śledzi historię brytyjskiej monarchii wiedział, iż gdy nastąpi ten dzień, oczy niemal całego świata będą zwrócone na Wielką Brytanię i na członków rodziny królewskiej.
To wtedy, 10 września, dwa dni po ogłoszeniu śmierci królowej pod Zamkiem Windsor pojawiła się cała czwórka - książę William, księżna Kate, książę Harry i Meghan Markle. Pojawili się tam, by wesprzeć tłumy poddanych składających hołd zmarłej królowej.


Przełomowy moment, w którym dawo niewidziana razem czwórka postanowiła zjednoczyć siły, by dać wyraz wsparcia dla narodu. Symboliczność tego przekazu była jasna dla Brytyjczyków - nie ma nic ważniejszego, niż jedność monarchii w obliczu kryzysu, jakim jest odejście władcy.
Ich wspólny, żałobny spacer wśród tłumów był podkreśleniem zakończenia pewnego niezwykłego etapu, jakim było ponad 70-letnie panowanie królowej Elżbiety II, ale też był traktowany jako swego rodzaju początek.
Media wówczas zastanawiały się, czy jest szansa na pojednanie tej czwórki. Dwa lata po tym pamiętnym spacerze odpowiedź na to pytanie jest niemal pewna.


Pojednania pragnęli wszyscy... tylko nie sami zainteresowani


Widząc całą czwórkę 10 września 2022 roku, która ramię w ramię przemierzała uliczki Windsoru, oglądając złożone kwiaty i laurki pod bramami pałacu oraz rozmawiając z poddanymi, wiele osób miało nadzieję na pojednanie. W tym trudnym dla całego narodu momencie, wszyscy chcieli jedności, oparcia i spokoju.
Nadzieja jednak nie trwała długo. Skończyła się ona wraz z zamknięciem uroczystości pogrzebowych królowej 19 września 2022 roku. Szybki powrót Meghan Markle i księcia Harry'ego do USA nie był jeszcze jednak powodem do utracenia szansy na poprawę kontaktów.
Niestety, teraz, gdy mijają 2 lata od tych pamiętnych wydarzeń, można stwierdzić, iż poprawa relacji niestety nie nastąpiła. W międzyczasie pojawiały się kolejne wywiady udzielane przez Meghan i Harry'ego. Także w styczniu 2023 roku światło dzienne ujrzała autobiografia Harry'ego, w której bez skrupułów ujawniono pogrążające jego brata informacje.
Z pewnością nie wpłynęło to najlepiej na odbudowywanie więzi między braćmi. To, jak w tej chwili wyglądają ich relacje doskonale pokazała sytuacja choroby króla Karola III i księżnej Kate.


Spodziewano się wówczas, iż Meghan Markle i książę Harry okażą większe wsparcie chorującym członkom swojej rodziny, a ci z kolei chętnie je przyjmą. Nic takiego się nie wydarzyło. Sytuacja skończyła się na wydaniu lakonicznych życzeń zdrowia przez Meghan i Harry'ego, a dobitne pokazanie stanu ich relacji nastąpiło podczas wizyty księcia Harry'ego w Londynie, podczas której nie spotkał się on ani z chorującym ojcem, ani ze swoją szwagierką, ani... z bratem.
Dziś, dwa lata od słynnych, dających nadzieję na pojednanie zdjęć, zmieniło się wiele w rodzinie królewskiej, ale jedno pozostaje niezmienne - relacje między Kate, Williamem a Harrym i Meghan wciąż są, dyplomatycznie ujmując sytuację, chłodne.
Obecnie także po wszelkich ważnych wydarzeniach w brytyjskiej monarchii, specjaliści nie pałają entuzjazmem i nie widzą możliwości pojednania tej czwórki. Zdjęcia z 10 września 2022 roku oraz te z uroczystości pogrzebowych pozostają ostatnimi wspólnymi zdjęciami Kate, Williama, Harry'ego i Meghan.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału