Drogowy horror na Widzewie. "Stałam z małymi dziećmi w korku i ryczałam"

gazeta.pl 1 godzina temu
Cały Widzew stanął, przejechanie 4 kilometrów zajmowało w czwartkowe popołudnie choćby cztery godziny. Powód? Remonty dróg, których najwyraźniej nikt w mieście nie koordynuje.
Idź do oryginalnego materiału