W rozmowie z Joanną Olekszyk w "Zwierciadle" Drzymalska zdradziła, jak stara się dobierać swoje nowe role. "Bardzo nie lubię się nudzić. Nie tylko jako aktorka, ale też jako widz. jeżeli film, który oglądam, nie jest wystarczająco ekscytujący, nie niesie mnie emocjonalnie, to zasypiam w trzy sekundy. I tak samo mam z wyborem ról – one muszą mnie nieść" - tłumaczyła Drzymalska. "Chcę przedstawiać w kinie niezależne bohaterki, bo to mnie interesuje. Poza tym silne postaci są o wiele ciekawsze do grania".Reklama
Szczere wyznanie Sandry Drzymalskiej. "Wolałam czuć głód niż ból"
Mimo wielu sukcesów Drzymalska zdradziła, iż dopiero dwa i pół roku temu poczuła się wartościowa we własnych oczach. Wynikało to z zaburzeń odżywiania, z którymi zmagała się od jedenastego roku życia. Była to dla niej "jedyna i prosta strategia na poradzenie sobie z ogromem tego, co czuła, a czego nie potrafiła nazwać, ogarnąć i wyregulować". Z tymi problemami zmagała się do 28. roku życia.
"Dłużej chorowałam, niż byłam zdrowa. Najstraszniejszy w zaburzeniach odżywiania, o czym wciąż za mało się mówi, jest fakt, iż to jest codzienna walka o życie" - stwierdziła aktorka. Według niej problemy z żywieniem zabrały jej sporą część dzieciństwa. "Przy wzroście 165 cm ważyłam trzydzieści parę kilogramów" - wyznała.
Wszystko zaczęło się po śmierci jej babci. Jej odejście sprawiło, iż "zawalił się cały świat" aktorki. "Wolałam czuć głód niż ból" - wyznała. Dodała, iż z zaburzeń udało jej się wyjść samej.
Sandra Drzymalska. Kariera
31-letnia Drzymalska jest absolwentką Wydziału Aktorskiego Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie. Przełomowy dla jej kariery okazał się 2021 rok, w którym zagrała w "Ostatnim komersie" i "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" oraz serialu "Sexify". Później wystąpiła w nominowanym do Oscara i wyróżnionym Nagrodą Jury w Cannes "IO" Jerzego Skolimowskiego. Z kolei w 2024 roku pojawiła się w docenionych rolach w "Simonie Kossak" i "Białej odwadze".