W poniedziałek 28 lipca o godz. 11.00 w kościele św. Karola Boromeusza rozpoczął się pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. W ostatnim pożegnaniu towarzyszyła jej rodzina, przyjaciele oraz fani. "Tworzyłaś wielką sztukę. W tych skeczach był Gogol i Witkacy. Teraz wydaje się, iż jest cię tutaj tym więcej, im bardziej cię nie ma. To jest paradoks Kołaczkowskiej" — stwierdził Szymon Majewski.