Czwartkowy wieczór w Sopocie zamienił się w scenę dramatycznych wydarzeń. Stanisław Soyka zmarł w wieku 66 lat, tuż przed planowanym występem na Top of the Top Sopot Festival. Informacja o śmierci artysty dotarła do organizatorów festiwalu, gdy wydarzenie już trwało. TVN nagle przerwał transmisję koncertu, a niedługo później poinformowano o śmierci Stanisława Soyki. Dziś rano prowadzący "Dzień Dobry TVN" wspominali zmarłego artystę, a Dorota Wellman zwróciła się do jego synów.
Dramatyczne wydarzenia na festiwalu w Sopocie
21 sierpnia zmarł Stanisław Soyka. Artysta miał wystąpić na festiwalu w Sopocie, jednak zamiast euforii z jego muzyki wszystkich pogrążył smutek. Prowadzący koncert w pewnym momencie przekazali publiczności w Operze Leśnej, iż Stanisław Soyka nie żyje.
Prowadzący "Dzień Dobry TVN" wspominają Stanisława Soykę
Piątkowe wydanie programu „Dzień Dobry TVN” otworzyło wspomnienie Stanisława Soyki. Prowadzący, Dorota Wellman i Marcin Prokop, nie kryli wzruszenia. Już na początku programu oddali hołd zmarłemu artyście. "Zdruzgotała nas wczoraj ta informacja. Wieczorem dotarła do nas wiadomość, która była absolutnie porażająca. Stanisław Soyka niestety zmarł" mówił Marcin Prokop.
Słowa te trafiły prosto w serca widzów. Trudno było ukryć emocje, jakie towarzyszyły wspomnieniu o muzyku, którego głos i twórczość towarzyszyły wielu Polakom przez dekady.
Emocjonalne słowa do synów Stanisława Soyki na antenie TVN
Dorota Wellman skierowała również wyjątkowe słowa do synów Stanisława Soyki. Gwiazda TVN okazała im wsparcie w trudnych chwilach.
Głos zabrał również Marcin Prokop. Prowadzący "Dzień Dobry TVN" opowiedział, jaki prywatnie był Stanisław Soyka.
Zobacz także:
- Wyszło na jaw, co dokładnie wydarzyło się w Sopocie. Tak wyglądały ostatnie chwile życia Stanisława Soyki
- Stacje telewizyjne ponad podziałami. Poruszający gest po śmierci Stanisława Soyki
