Dorota Wellman i Marcin Prokop znają się od lat. Dziennikarka reaguje na pytanie o bliską relację

Od 2007 roku prowadzą poranny program „Dzień dobry TVN”, gdzie ich chemia i wzajemne wsparcie przyciągają uwagę widzów. Ich relacja nie tylko na ekranie, ale także poza nim, stała się tematem wielu spekulacji i plotek. Ostatnio Dorota Wellman postanowiła zabrać głos na temat insynuacji dotyczących ich prywatnej więzi.

Choć dzisiaj Dorota i Marcin tworzą zgrany duet, początki ich znajomości były pełne napięć. W wywiadzie dla programu „Gwiazdy Sołtysika” Wellman przyznała, iż początkowo nie darzyła młodszego kolegi sympatią. „Pomyślałam sobie, iż kolejny jakiś taki koleś” – wspominała. Jednakże, jak podkreśliła, pierwsze wrażenie może być mylące. Z czasem okazało się, iż mają wiele wspólnego, co tylko umocniło ich relację.

Ostatnio temat ich rzekomego związku powrócił na języki dzięki wywiadowi z Anną Nowak-Ibisz, która zasugerowała, iż między prowadzącymi istnieje głęboka więź. Wellman nie kryła oburzenia tymi insynuacjami i gwałtownie sprostowała te twierdzenia: „Parą przyjaciół, znajomych” – wyjaśniła. Dodała także, iż takie plotki mogą prowadzić do nieporozumień i komplikacji w ich życiu zawodowym oraz osobistym.

"Anka, weź to wyprostuj. Od razu weź to wyprostuj. [...] przyjedziemy do hotelu i dostaniemy jeden klucz. To wszystko jest przez Ciebie" — uświadomiła koleżankę z branży.

Dorota Wellman jasno podkreśliła znaczenie przyjaźni w jej relacji z Marcinem Prokopem. Ich kooperacja oparta jest na wzajemnym wsparciu i zrozumieniu, co sprawia, iż program „Dzień dobry TVN” cieszy się tak dużą popularnością. Z perspektywy czasu można zauważyć, jak wiele emocji i zaangażowania wkładają w swoją pracę, co jednocześnie wpływa na ich osobiste relacje.

Relacja Doroty Wellman i Marcina Prokopa to doskonały przykład tego, jak przyjaźń może przełożyć się na sukces zawodowy. Choć spekulacje dotyczące ich związku mogą być intrygujące dla widzów, warto pamiętać o tym, iż prawdziwe relacje opierają się na zaufaniu i wsparciu.

Czy uważacie, iż przyjaźń między prowadzącymi jest kluczem do sukcesu programu? A może macie inne ulubione duety telewizyjne? Podzielcie się swoimi opiniami!