Dorota i Kamil z „Życia na kredycie” dzielą się szczęściem. Fani: „Czas pędzi za szybko”

Zdjęcie: Dorota i Kamil z Życia na kredycie dzielą się szczęściem, fot. Instagram @dorota_dudek

Dorota i Kamil z Kaniowa cieszą się dużą sympatią widzów, dzięki udziałowi w programie "Życie na kredycie". W trakcie nagrań do show, ich rodzinka się powiększyła. Trudno uwierzyć, iż mija już dwa lata od narodzin małego Filipka.

Ważne chwile w rodzinie Kamila i Doroty z "Życia na kredycie"

Dorota i Kamil z "Życia na kredycie" wychowują troje dzieci: nastoletnich Marysię oraz Wojtka a także małego Filipka. Najmłodszy synek Dudków skończył właśnie dwa lata. Dumni rodzice podzielili się tą wielką chwilą w sieci, publikując wzruszające zdjęcia i nagrania z okresu od narodzin Filipka do chwili obecnej:

Internauci cieszą się szczęściem całej rodziny i składają życzenia małemu solenizantowi:

No author provided. Please provide an author. e.g. John Smith No author provided. Please provide an author. e.g. John Smith No author provided. Please provide an author. e.g. John Smith

Zmiany w życiu Kamila i Doroty z "Życia na kredycie"

Kamil i Dorota Dudkowie wraz z dziećmi mieszkali w nowym domu, który kupili na kredyt. Początkowo trudno im było panować nad finansami i spłatą zobowiązań, a górnik nie ukrywał, iż jest gadżeciarzem i lubi wydawać pieniądze na udogodnienia i "bajery" do domu. Niedawno jednak wpadł na pomysł, by sprzedać obecny dom i postawić na budowę innego - mniejszego.

Widzowie nie zostawili suchej nitki na Kamilu z "Życia na kredycie", kiedy dowiedzieli się, iż próbował przekonać swoją babcię, by pięcioosobową rodziną przeprowadzić się do jej miejsca zamieszkania, by zwolnić obecne lokum i przeczekać zanim powstanie nowe. "Ten facet to jest porażka. Jak on na okrągło coś wymyśla. Podziwiam jego żonę, iż jeszcze go znosi" - komentowali. W jednym z ostatnich odcinków "Życia na kredycie" Kamil ponownie poruszył kwestię budowy domu i by oszczędzić postanowił zmniejszyć ilość pokoi i nie uwzględnić w nim osobnego pomieszczenia dla córki, argumentując, iż Marysia niedługo wyprowadzi się na swoje. Dorota gwałtownie wybiła mężowi z głowy ten pomysł, przypominając mu, iż nastolatka ma dopiero 15 lat. Jak myślicie, jak dalej potoczą się losy Dudków?

Zobacz także: