Dorota Groyecka: Chorobę czy śmierć dziecka niesiemy ze sobą przez całe życie
Zdjęcie: Dorota Groyecka
- Dla mnie Nadzieja nie jest „dzieckiem z rzadką mutacją” ale wyczekaną córką. Budzi powszechną sympatię, zwykle jest uśmiechnięta, lubi jeść zielone warzywa i oglądać książki. To też prawda o niej. Bardzo mnie boli, iż niektórzy medycy podczas swojej długiej kariery i pracy na trudnych oddziałach stracili umiejętność zobaczenia w tych małych pacjentach ludzi (…).To, iż ktoś być może nie przeżyje kilkunastu lat nie oznacza, iż nie pozostawi po sobie śladu - opowiada Dorota Groyecka, dziennikarka, autorka książki "Krwinki. Opowieści o stracie i nadziei", a także - mama małej Nadziei.