Marcin Dorociński to jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce. Ma już na koncie zresztą także międzynarodowe produkcje. Widzowie mogli oglądać go m.in. w "Mission Impossible", "Gambicie królowej", "Obławie" i wielu innych filmach. w tej chwili powstaje nowa produkcja, która jest poświęcona Zbigniewowi Cybulskiemu, gwieździe polskiej kinematografii powojennej. W filmie "Jak być kochanym" główną rolę zagra właśnie Marcin Dorociński.
REKLAMA
Zobacz wideo Rosati o "rywalizacji" z Bachledą-Curuś. "Nie ma polskich ról w amerykańskich filmach"
Marcin Dorociński zagra gwiazdę kina. Będzie odtwórcą głównej roli w "Jak być kochanym"
Informacja na temat obsady w filmie "Jak być kochanym" pojawiła się po czterech latach od zapowiedzi. To już pewne, iż Marcin Dorociński zagra Zbigniewa Cybulskiego. Producentami filmu są Michał Oleszczyk, Marta Ambrosiewicz, Dorota Karaś i prof. Tadeusz Lubelski. Data premiery nie została jeszcze ujawniona, ale zapowiedziano, iż film będzie wyjątkowy. Plakat, zaprojektowany przez Maksa Bereskiego przedstawia ilustrację, na której widać legendarnego aktora. Grafika zapowiadająca film o Cybulskim spotkała się z ogromnymi entuzjazmem wielbicieli kina. "Wspaniały plakat! Jestem fanką zawsze, ale ten mnie totalnie rozbroił", "Chcemy takich plakatów jako oficjalne", "Plakat pierwsza klasa" - czytamy w komentarzach.
Zbigniew Cybulski do dziś uznawany jest za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów. Jego kreacje urzekły widzów w takich produkcjach jak "Niewinni czarodzieje", "Rękopis znaleziony w Saragossie" czy "Jak być kochaną", do której nawiązuje tytuł filmu poświęconego aktorowi. Za jego największe osiągnięcie uznaje się rolę w filmie Andrzeja Wajdy "Popiół i diament". Cybulski zginął tragicznie w 1967 roku w wyniku urazów po wypadku, któremu uległ, próbując wskoczyć do rozpędzonego pociągu. Miał 39 lat.
Marcin Dorociński padł ofiarą oszustów. Od razu ostrzegł swoich fanów
Ostatnio Marcin Dorociński był zmuszony przestrzec fanów. Aktor aktywnie działa w mediach społecznościowych. Dorociński zdobył prawie 170 tysięcy obserwatorów na Instagramie. We wrześniu w sieci pojawiło się jednak inne konto pod jego nazwiskiem. Nowe konto miało zaledwie kilkaset obserwatorów. Sam aktor gwałtownie się tym zainteresował. Okazało się, iż profil stworzyli oszuści, aby podszyć się pod Dorocińskiego. Chcieli w ten sposób wyłudzić dane fanów mężczyzny. Aktor od razu się do tego odniósł i ostrzegł fanów "Ostrzegam przed tym kontem. To jest oszustwo, mające na celu wyłudzenie danych i waszych pieniędzy" - podkreślił w sieci, na swoim oficjalnym profilu. ZOBACZ TEŻ: Dorociński paradował po wybiegu. Okupnik w garniturze, a my patrzymy na marynarkę Gojdzia