Doom / Stoner / Sludge Metal • Castle Rat

brutalland.pl 1 tydzień temu
Na okoliczność wydania pierwszej płyty, przedstawiam Wam hamerykański zespół muzyczny Zamkowy Szczur, który powstał był w New Jorku i gra jakieś tam podróbki tego całego Elektrycznego Wizarda oraz innych takich kapel, których członkowie i członkinie nie spostrzegli jeszcze, iż lata 70. XX w. minęły już, ło ho ho, ale ten czas leci, pięćdziesiąt lat temu. Ty, faktycznie, trzydzieści do dwóch tysięcy... potem dodać jeszcze... No, pół wieku jak nic! Aż jestem w szoku jak ten czas zapierdala! Niedawno Kennedy dostał kulkę w głowie, a już jesteśmy na progu nowej wojny światowej!

Wracając jednak do muzyki, to nie wiedziałbym o jej istnieniu, gdyby nie agresywna kampania reklamowa na YouTube. Pewnego dnia po prostu najebało mi na wallu postów z nagraniami z koncertów oraz teledyskiem, więc musiałbym być debilem, żeby nie sprawdzić, ponieważ śmierdziało z tego na przysłowiowy kilometr klimatem kiczowatych filmów fantasy klasy Z z lat 80. niczym menelówie z rowa ( ostatnio Hajasz coś dużo mówi o rowach stąd porównanie będące ukłonem w jego stronę). A dodatkowo szmula przy mikrofonie. Zatem estetyka me gusta, pomyślałem więc "włącz to świnio tłusta". Ktoś musiał zainwestować hamburgerożercom w reklamę.

Dźwiękowo żadne to novum, przesterowane gitary, tempo raczej wolne i niezamierzające przyspieszyć, jakieś melodyjki mniej lub bardziej wpadające w ucho. Nie jest to może specjalnie porywające, ale też nie odrzuca od słuchania, narzucając się słuchaczowi. Bardzo ładne tło tworzą panowie dla tego, co moim zdaniem stanowi clou całej muzyki. Bo tak sobie grają, a potem wjeżdża ona :



Railey Pinkerton ubrana jak strach na wróble z erotycznych marzeń każdego koniobijcy, a kiedy zaczyna drzeć pizdę, kupuje mnie od razu. Śliczny czysty głos, który czasami potrafi wyciągnąć bez fałszowania, świetnie wkomponowany w tło gitar oraz perkusji. Gardziołko tej dzieweczki, noszącej na powyższym zdjęciu, wybranym dla celów komicznych, dość obfite reformy, choć jak można również zauważyć, mogącej pochwalić się całkiem niezłym cycem, to prawdziwy skarb. Tak sobie posluchuję od czasu do czasu tych zespołów naśladujących psychoroka z dawnych czasów i nie zawsze jest tak, żeby wybór wokalistki zamiast wokalisty był trafiony. Kolega jakiś forumowy polecał tu np. blackmetale ze szmulą i do mnie nie trafiło, innny jakiś szwedzki doom i też olałem, a głosik Pinkerton chwycił mnie z miejsca. Stąd też pozwoliłem polecić sobie zespół. Niech Wam śpiewa!
iframe


Oto mój pierwszy temat w dziale doom/ sludge. Na tę okoliczność CzłowiekTłuczek może wylizać mi rowa.
Pozdrawiam serdecznie!

Statystyki: autor: TITELITURY — 6 min. temu


Idź do oryginalnego materiału