Donald Trump już na dobre zadomowił się w Białym Domu. Choć od jego przeprowadzki do siedziby amerykańskich prezydentów minęły zaledwie cztery miesiące, zdążył już wprowadzić sporo zmian w wystroju rezydencji. Jak podaje "The Wall Street Journal" Donald Trump posłał Air Force One po swojego zaufanego stolarza Johna Icarta, który nazywany jest "człowiekiem od złota". To właśnie jemu prezydent powierzył przeprowadzenie spektakularnej metamorfozy Białego Domu. Złote anioły czy listwy to tylko początek zmian.