W obliczu wstrząsającej tragedii, jaka rozegrała się w Toruniu, głos zabrała Dominika Chorosińska. Jej emocjonalny wpis w mediach społecznościowych odbił się szerokim echem.
Tragedia w Toruniu: 24-letnia Klaudia nie żyje
24-letnia Klaudia zmarła w piątkowy wieczór w Szpitalu Miejskim w Toruniu po niemal dwóch tygodniach dramatycznej walki o życie. Młoda kobieta została zaatakowana w nocy z 11 na 12 czerwca 2025 r. w parku Glazja w Toruniu. Wracając z pracy około godziny 1:00, została napadnięta przez 19-letniego obywatela Wenezueli. Napastnik zadał jej liczne rany, głównie w okolicach głowy, szyi i klatki piersiowej.
Sprawca był pod wpływem alkoholu – w jego organizmie stwierdzono 1,2 promila. Według relacji, przed zadaniem ciosów nożem, okaleczył ją śrubokrętem, aby pozbawić ją wzroku i uniemożliwić rozpoznanie. Świadek zdarzenia usłyszał krzyki kobiety i spłoszył napastnika. Klaudia trafiła do szpitala w stanie krytycznym. Jej życia nie udało się uratować.
Dominika Chorosińska reaguje na śmierć Klaudii
W obliczu tej tragedii głos zabrała polityczka Dominika Chorosińska. Na swoim profilu na Facebooku opublikowała emocjonalny wpis, w którym wyraziła żal i złość po śmierci młodej kobiety.
Chorosińska rozpoczęła swój wpis dramatycznym apelem: "ANI JEDNEJ WIĘCEJ. Gdzie jesteście celebryci?!".
Następnie zwróciła się do bliskich Klaudii: "Składam serdeczne wyrazy współczucia rodzinie ofiary, jej znajomym oraz społeczności lokalnej Torunia. W modlitwie powierzamy jej duszę dobremu Bogu, by wynagrodził straszne cierpienie, którego doznała".
"Przypomnijmy, iż sprawca przebywał w Polsce nielegalnie, jego pozwolenie na pobyt wygasło, ale nikt go nie szukał ani nikt nie sprawdzał co się z nim dzieje, ponieważ w Polsce nie działa służba czy administracja odpowiedzialna za imigrantów oraz nie działają żadne skuteczne systemy, czy procedury kontroli i usuwania z kraju tych, którzy są tu nielegalnie" — dodała na koniec.
- ZOBACZ TEŻ: Dominika Chorosińska zamieściła rodzinne zdjęcie, w sieci burza. Internauci wytykają jej jedno
Społeczność akademicka żegna młodą badaczkę
Klaudia była doktorantką Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po jej śmierci uczelnia opublikowała poruszający komunikat: "Jesteśmy głęboko wstrząśnięci śmiercią naszej doktorantki Klaudii, brutalnie zaatakowanej 12 czerwca 2025 r. To niewyobrażalna tragedia. Nasza wspólnota utraciła wspaniałą koleżankę i wybitnie uzdolnioną młodą badaczkę".
Społeczność UMK pogrążona jest w żałobie. Jej śmierć wywołała falę dyskusji o bezpieczeństwie publicznym i odpowiedzialności instytucji państwowych.