
„Dom dobry”, najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego, miał swoją premierę w piątek 7 listopada. Polacy tłumnie ruszyli do kin, a tytuł już po pierwszych seansach wywołał ogromne emocje wśród widzów, którzy dzielą się swoimi wrażeniami w mediach społecznościowych.
W filmie „Dom dobry” Wojciech Smarzowski podejmuje temat przemocy w związkach. Scenariusz, napisany przez reżysera, inspirowany jest prawdziwymi historiami kobiet uwikłanych w przemocowe relacje. W naTemat.pl ukazała się już pierwsza recenzja filmu autorstwa naszej dziennikarki popkulturowej Zuzanny Tomaszewicz.
Polacy oceniają „Dom dobry” Smarzowskiego
„Kiedy Gośka poznaje w internecie Grześka, jest przekonana, iż to w końcu Ten Jedyny. Grzesiek wariuje na jej punkcie, obsypuje kwiatami, oświadcza się w Wenecji. To musi być miłość, prawda? Ale na tym perfekcyjnym obrazku gwałtownie zaczynają pojawiać się rysy” – brzmi opis filmu.
Najnowsze dzieło reżysera m.in. „Wołynia”, „Kleru” czy „Wesela” weszło do kin w piątek 7 listopada. Po zapowiedziach wielu widzów spodziewało się emocjonalnego i trudnego widowiska. Tytuł okazał się jednak jeszcze bardziej wstrząsający, niż przypuszczali.
Ci, którzy widzieli już film Smarzowskiego, dzielą się wrażeniami w mediach społecznościowych. Polacy doceniają kunszt reżysera, ale przede wszystkim zwracają uwagę istotną tematykę – trudną, ale potrzebną w dzisiejszych czasach.
„Reżyser, który pokazuje nam, jacy jesteśmy. Reżyser, który jeńców nie bierze. Reżyser, który wali obuchem prosto w łeb. Niby wszystko wiemy o Wojtku Smarzowskim. Ale On udowadnia, iż nic nie wiemy. 'Dom dobry’ to kino wybitne, wg mnie. W każdym aspekcie”;
„Dziś byłam na seansie. Wszyscy wychodzi z sali w ciszy. Połowę filmu aż mi ciśnienie czułam, iż się podnosi, ale końcówka naprawdę bardzo przejmująca. Mocny film, ale każdy powinien go obejrzeć. Świadomość musi rosnąć, bo może akurat ktoś komuś albo sobie sam pomoże. Bądźmy świadomi i taki wydaje mi się, jest przekaz filmu”;
„’Dom dobry” to mocne i dobre kino. Nie wszystkie filmy Wojtka Smarzowskiego cenię, ten, mimo iż nie jest bez wad, to jest bardzo dobrze zrobiony, a ostatnie 30 minut bolą również po filmie”.
Wielkie poruszenie po premierze „Domu dobrego”
W sieci pojawiły się też krótsze, ale dosadne komentarze. „Smarzowski wbija w fotel”, „’Dom dobry’ – takiej ciszy w kinie i po seansie nie słyszałem nigdy!”, „Powinien obejrzeć również każdy facet”, „Świeżo po seansie 'Dom dobry’ mogę tylko napisać, iż Smarzowski nie zawodzi. Warto”, „Boli, boli choćby kilka godzin po obejrzeniu”, „Byłam na 'Dom dobry’ i dawno żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia”, „’Dom dobry’. Mocny, trudny, świetny. Nikt się nie odezwał choćby po seansie. Warto”, „Byliśmy na seansie w Berlinie, pełna sala. Ścisk w żołądku jeszcze godzinę po wyjściu z kina. Mocny i potrzebny film”, „Może trudny, ale jakże potrzebny film… Niesamowite przeżycie” – czytamy.
W głównych rolach występują Agata Turkot („Wesele”, „Motyw”) i Tomasz Schuchardt („Miasto 44”, „Wielka woda”). Na ekranie pojawiają się również Agata Kulesza („Ida”), Maria Sobocińska („Behawiorysta”), Łukasz Gawroński („Kos”), Arkadiusz Jakubik („Jestem mordercą”) oraz Magdalena Smalara („Wałęsa. Człowiek z nadziei”).















