Dolly Parton opowiedziała o współpracy z Sabriną Carpenter przy remiksie piosenki „Please Please Please”.
W rozmowie z „Knox News” legendarna piosenkarka country przyznała, iż przed dołączeniem do projektu ustaliła z Carpenter kilka zasad:
Powiedziałam jej: „Ja nie przeklinam. Nie żartuję z Jezusa. Nie mówię źle o Bogu i nie używam brzydkich słów na wizji… chociaż jak się wystarczająco wkurzę, to się zdarza”
Właśnie dlatego w wersji nagranej z Parton zabrakło wersu z oryginalnej piosenki, w którym Carpenter śpiewała „motherfucker”. Zamiast tego wokalistki wybrały łagodniejszą wersję: „I beg you, don’t embarrass me like the others”.
Parton nie szczędziła ciepłych słów pod adresem Carpenter, mówiąc, iż była urocza. Wspomniała też inne artystki, z którymi niedawno współpracowała:
Beyoncé jest wspaniała, a Miley… wiesz, iż ją kocham. Po prostu dobrze się bawię.
Dolly Parton pojawiła się na albumie „Cowboy Carter” Beyoncé, gdzie zaśpiewała w nowej wersji swojego klasycznego utworu „Jolene”. Na pytanie, z kim chciałaby nagrać coś w przyszłości, Parton odpowiedziała:
Z każdym, kto do mnie zadzwoni i kogo polubię… wtedy mówię: Tak, zrobię to!
Wywiad z „Knox News” był jednym z pierwszych, jakiego Parton udzieliła po śmierci swojego męża, Carla Deana, który zmarł kilka tygodni temu w wieku 82 lat. Piosenkarka powiedziała, iż choć jest jej ciężko, to jest pogodzona ze stratą męża.