Doda szczerze o swojej chorobie. "Zdążyłam w ostatniej chwili”

Zdjęcie: Doda/YouTube @Kanał Sportowy

Jak przypomina serwis „Pomponik”, jakiś czas temu Doda zdradziła, iż wykryto u niej chorobę nowotworową. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o chorobie, która przez miesiące trzymała ją w cieniu, i przyznała, iż odpowiedzialny za nowotwór mógł być jej dawny, niezdrowy styl życia. „Robiłam to przez co najmniej siedem, osiem lat”' – przyznaje wokalistka.

U Dody zdiagnozowano nowotwór

Pod koniec czerwca Doda zdecydowała się podzielić z fanami dramatycznym doświadczeniem – w obszernym wpisie na Instagramie ujawniła, iż pół roku wcześniej usłyszała poważną diagnozę: czerniak złośliwy.

Do słów wokalistki dołączyło długie wideo, będące kroniką jej walki z chorobą. Materiał składał się z nagrań dokumentujących kolejne etapy leczenia, ukazując zarówno trudne momenty, jak i małe zwycięstwa nad chorobą.

"Mnie się udało, ale mnóstwo osób, których mijałam na korytarzach szpitala przez ostatnie miesiące, nie miało tyle szczęścia co ja" – zdradziła Doda.

Szczegóły walki z chorobą

W najnowszym wywiadzie Doda podzieliła się szczegółami swojej walki z chorobą, które dotychczas pozostawały poza kamerami. Artystka przyznała, iż sama badała znamiona skórne już trzy lata wcześniej, jednak wówczas nie zauważyła nic niepokojącego. Po otrzymaniu diagnozy zdecydowała się wrócić do tej samej lekarki, u której była wcześniej.

Artystka zdecydowała się na wycięcie wszystkich podejrzanych zmian. Jak dodała, sama znalazła dwie zmiany, które znajdowały się w stadium przedczerniakowym. "Zdążyłam w ostatniej chwili” – wyznała Dorota Rabczewska w programie "Pytanie na śniadanie".

Doda podkreśla, iż tym, co doprowadziło ją do choroby było solarium. „Jako młoda dziewczyna przez co najmniej osiem lat chodziłam codziennie na 20 minut i to jest cena, którą teraz płacę za swoją głupotę. Też brak świadomości, naiwność, brak wiedzy elementarnej” – powiedziała Doda, cytowana przez serwis „Pomponik”.