Doda spacerowała z torebką wartą fortunę. Cena? Lepiej usiądźcie

gazeta.pl 5 godzin temu
Z pozoru zwykły spacer po kawę zamienił się w pokaz luksusu. Doda przechadzała się z torebką, na którą nie każdy mógłby sobie pozwolić, choćby po wielu miesiącach oszczędzania. Ta kwota zwala z nóg.
Doda, znana z odważnych stylizacji scenicznych, w życiu codziennym stawia raczej na wygodę, nie rezygnując jednak z luksusowych akcentów. Tym razem uwagę fotoreporterów przyciągnęła podczas zwyczajnego porannego spaceru po Warszawie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, co miała przy sobie.


REKLAMA


Zobacz wideo Ralph o hejcie na Dodę w sieci. Poruszył kwestię prawdy


Doda spaceruje z torebką wartą fortunę. Tyle musicie zapłacić, aby ją dostać
Podczas porannego spaceru po Warszawie Doda odwiedziła Żabkę, a później wstąpiła na kawę. Wokalistka miała na sobie luźne dżinsy z szerokimi nogawkami, różową bluzę, sneakersy w tym samym kolorze oraz czapkę z daszkiem. Całość prezentowała się casualowo i bardzo na luzie, ale kluczowym elementem stylizacji okazała się torebka, za którą trzeba zapłacić fortunę. Chodzi o kultowy model Hermès Etoupe Epsom Mini Kelly II 20 Gold Hardware z 2024 roku. Tego rodzaju torebki są nie tylko trudno dostępne, ale i wyjątkowo drogie - ich cena waha się od około 29,5 do choćby 36,5 tys. dolarów, czyli od 108 do 134 tysięcy złotych. Nic dziwnego, iż przyciąga uwagę - to klasyk, który zasłynął dzięki samej Grace Kelly, a dziś pozostaje symbolem prestiżu i elegancji.


Doda podpięta do aparatury medycznej. Tym zdjęciem zaniepokoiła fanów
Doda potrafi zaskoczyć nie tylko w kwestii mody. 4 czerwca Doda zaniepokoiła fanów zdjęciem, które opublikowała na Instagramie. Na fotografii widać ją podłączoną do aparatury medycznej, leżącą w przezroczystej komorze i w masce tlenowej. Kadr wywołał duży niepokój wśród obserwatorów, dlatego gwiazda postanowiła gwałtownie wyjaśnić sytuację. Jak się okazało, nie chodziło o problemy zdrowotne, ale o rytuał, który artystka powtarza co dwa lata - sesję w komorze hiperbarycznej. Doda wytłumaczyła, iż korzysta z niej od 15 lat, odkąd przygotowywała się do trasy "Siedem pokus głównych". Jak wyjaśniła wokalistka, komora wspomaga regenerację, dotlenia organizm i ma działanie odmładzające. Choć fani początkowo byli zaniepokojeni, gwałtownie odetchnęli z ulgą. Więcej przeczytasz tutaj: Doda zaniepokoiła fanów nowym zdjęciem. Chodzi o jej rytuał. Powtarza co dwa lata
Idź do oryginalnego materiału