Doda grzmi na Instagramie i nagle... Oj, brzmi jak przytyk w konkretną osobę

gazeta.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Doda dostała wiadomość i nie wytrzymała: Myślą, że jestem psychopatką? Fot. @dodaqueen/ Instagram


Wygląda na to, iż Doda ma już dość mediów społecznościowych. Piosenkarka podzieliła się ze swoimi obserwatorami przemyśleniami na temat poszukiwania miłości i tego, jak na owe poszukiwania wpływa internet.
Doda już wcześniej podkreślała, iż media społecznościowe niosą ze sobą wiele złego. Artystka w ostatnim czasie stara się zachowywać swoje życie prywatne tylko dla siebie. Piosenkarka postanowiła ponownie zabrać głos w tej sprawie. Skłoniła ją do tego tajemnicza wiadomość.

REKLAMA







Zobacz wideo Doda opowiedziała o trudnej sytuacji rodziców. Jej mama walczyła w sądzie



Doda grzmi na Instagramie. Co mężczyźni zrobiliby bez mediów społecznościowych?
Wokalistka dostała propozycję "pomocy" w prowadzeniu swoich profili w mediach społecznościowych. "Czy media społecznościowe są dla ciebie istotne?" - dopytywał tajemniczy użytkownik. "Wcale. Myślę, iż media społecznościowe są trucizną naszych czasów" - podsumowała krótko Doda. Później postanowiła rozwinąć temat na nagraniu. - Co ci ludzie muszą myśleć? (...) Oni własną dziewczynę by sprzedali. (...) Czy wy też uważacie, iż social media powinny zniknąć chociaż na rok? Już abstrahując od zdrowia dla dzieci i młodzieży, bo to by było dla nich super odświeżające i naprowadzające na zdrowy tryb, ale już choćby dla tych w naszym wieku. Dla dziewczyn, kobiet dojrzałych szukających facetów dojrzałych na życie. Nagle by się okazało, iż chłopcy nie mogą prowadzić Instagrama, iż muszą prowadzić swój biznes. Ups. Lipa. Nie ma barterów, followersów, nie ma nic - mówiła. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż wokalistka miała tu na myśli kogoś konkretnego.



PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Górniak nie wytrzymała! Sceny na lotnisku i hotel VIP. Pojednanie ze Steczkowską odwołane
To będzie hit! Doda zaprosiła do swojego filmu byłych partnerów
Doda razem z Amazon Prime Video pracuje nad filmem o swoim życiu i karierze. Wokalistka z każdym tygodniem ujawnia coraz więcej detali dotyczących nowego projektu, który obejrzymy już w 2025 roku. Okazuje się, iż w prace nad produkcją zaangażowani są jej byli partnerzy. - Już trzech się zgodziło - zdradziła gwiazda. - Chciałam, żeby każdy z nich miał swój głos i możliwość skonfrontowania. (...) Nie chcę robić z kogoś ofiary, czy z siebie kozła ofiarnego. Nie tylko mam partnerów, którzy mają złe rzeczy do powiedzenia na mój temat, jest kilku, co mają też coś fajnego - przekazała w rozmowie z reporterką portalu Party.
Idź do oryginalnego materiału