Zgodnie ze staropolskim zwyczajem, przed ciekocki dworek podjedzie bryczka zaprzężona w konie. Będą się w niej znajdować pan, w którego wcieli się wójt Masłowa Tomasz Lato i pleban – w tej roli biskup Marian Florczyk. W sobotę (19 kwietnia) w samo południe w Centrum Edukacji i Kultury „Szklany Dom” w Ciekotach rozpocznie się święcenie pokarmów.
Wójt Masłowa Tomasz Lato przypomina, iż początki tego wydarzenia sięgają 2015 roku.
-Wcześniej takie święcenia odbywały się przed kapliczką i już wtedy cieszyły się zainteresowaniem wielu osób, które przyjeżdżały do naszej gminy. Święcenie pokarmów w Ciekotach to tradycja, ale również wielki wysiłek mieszkańców, by tę tradycję podtrzymać. Odbywa się przy dworze, według reguł, jakie panowały kiedyś. To przed dwór przyjeżdżał ksiądz, tam także gromadzili się mieszkańcy. Wszystkie przyniesione pokarmy były razem święcone – tłumaczy.
Według podobnego scenariusza uroczystość odbywa się obecnie. Tomasz Lato podkreśla, iż od samego początku zaangażowany jest w nią biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Marian Florczyk.
-Jest przywożony bryczką do dworu, a przed dworem, na stołach, na białych obrusach, ustawione są setki koszyków gości, którzy przyjechali, żeby te pokarmy poświecić. W tym roku też tak to będzie wyglądało. Przed poświęceniem jest krótki koncert muzyki wielkopostnej. Od lat zmieniamy zespoły, które się prezentują. W tym roku wystąpi ponad stuletni chór Masłowianie, który wykona dwie pieśni wielkopostne i nada odświętny charakter temu wydarzeniu – wyjaśnia.
Tomasz Lato zaznacza, iż koszyczki są bardzo kolorowe i zawsze zawierają to, co najważniejsze.
– Chleb, który symbolizuje ciało Chrystusa, baranek, czyli znak zwycięstwa życia nad śmiercią, jajko – życie, trwałość życia, wędliny, czyli dostatek, no i sól, czyli oczyszczenie – wymienia.
Po poświęceniu pokarmów będzie można skosztować żuru świątecznego, serwowanego przez Zespół Pieśni i Tańca Ciekoty. Dodatkowo, w tym roku otwarta zostanie plenerowa wystawa rysunków Romana Mirowskiego pt. „Kościoły drewniane Ziemi Świętokrzyskiej”.
Uroczystość rozpocznie się w samo południe, ale lepiej nie odkładać przyjazdu na ostatni moment. Rok temu w Wielką Sobotę przed Ciekotami utworzył się korek.
– Powstał w przełomie Lubrzanki i choćby utknął w nim ksiądz biskup, który spóźnił się na święcenie pokarmów. To świadczy o atrakcyjności tego wydarzenia, dlatego iż spotykamy się w bardzo szerokim gronie. Mamy gości nie tylko z okolicznych miejscowości, ale także ze Śląska, Krakowa, Warszawy. Korzystają też turyści i mieszańcy Kielc. Cieszy nas to, iż ten korek był w zeszłym roku, i iż ludzie chcą do nas przyjeżdżać – podkreśla Tomasz Lato.