Dni bez końca

klubkonikowwiatrembujanych.blogspot.com 1 dzień temu
Pierwszą połowę książki czytałam bez większego zainteresowania. Ot, historia życia dwóch facetów z dziewiętnastego wieku. W dodatku pisana sto pięćdziesiąt lat później i fikcyjna. Czekałam na przełom, którym miało być przygarnięcie indiańskiej dziewczynki. przez cały czas jednak było zwyczajnie. Aż wybuchła wojna secesyjna. Ładne słowo określające rzeź, wszechogarniający głód i bezprawie. Na tym tle miłość Thomasa i Przystojnego Johna, ich opieka nad małą Winoną jawi się niczym kwiat na pustyni. Ich walka o zwykłe życie, dramatyczne okoliczności przemawiają mocno. A Thomasowe przebieranie się za kobietę staje się czymś oczywistym i pożądanym.
Idź do oryginalnego materiału