Dżoano, jeżeli mówisz do lustra „jestem spokojna i zorganizowana”, a potem wracasz do chaotycznego scrollowania w rozciągniętym dresie – nie jesteś porażką. Po prostu Twoje ciało nie kupiło tej historii...✨

Afirmacja to nie zaklęcie. To dialog ✨
Nie chodzi o to, żebyś powtarzała coś w nieskończoność. Chodzi o to, żeby Twoje ciało poczuło: „ej, to może być prawda”. A jeżeli Twój system nerwowy ma flashbacki z dzieciństwa, to nie uwierzy w „jestem bezpieczna”, tylko dlatego, iż napiszesz to pastelowym markerem.
Dlaczego afirmacje nie działają?
🌿 Bo brzmią jak science fiction, a nie jak wewnętrzny dialog 🌿 Bo próbujesz wmusić sobie coś, czego nie czujesz 🌿 Bo mówisz je w pośpiechu, w środku dnia, zamiast w momencie zatrzymaniaJak sprawić, by afirmacja naprawdę Cię wzmacniała?
🌿 Zamiast „jestem spokojna” powiedz: „uczę się wracać do spokoju, choćby w chaosie”
🌿 Dodaj ciało – połóż rękę na sercu, zamknij oczy, weź oddech
🌿 Mów do siebie jak do dziecka, które boisz się zawieść – łagodnie i bez ciśnienia
A jeżeli chcesz, żeby Twoje dziecko od początku znało język wspierających słów?
Podsuń mu „Moje marzenia spełniają się” – książkę, która uczy afirmacji nie przez powtarzanie, ale przez wiarę w to, iż świat naprawdę może być miejscem, gdzie jesteś mile widziana. 🌷
#DajęSłowo 🔮