Dżoano, jeżeli piszesz posty, które kochasz, a które lajkują tylko Twoja ciocia i algorytm z litości, to może nie jesteś nudna. Może po prostu piszesz w języku zeszytu, a nie w języku internetu 📓
W internecie nikt nie ma czasu w rozgrzewkę 🚦
Nie piszesz eseju. Piszesz wiadomość w hałaśliwej kawiarni. Masz 3 sekundy, żeby złapać uwagę. Nie zaczynaj od „Witajcie kochani”. Zacznij od:
„Jeśli masz dziś ochotę rzucić wszystkim i zamieszkać w lesie – to nie jesteś sama.”Posty w internecie mają być: krótsze, ostrzejsze, bardziej emocjonalne 🔥
Nie znaczy to, iż mają być płytkie. Znaczy: mają być skondensowane. Nie: „czasem warto się zatrzymać”. Tylko: „czy jesteś jeszcze sobą, czy tylko swoją listą zadań?”
Masz ADHD i boisz się, iż za bardzo odpływasz?
Właśnie dlatego warto mieć strukturę. W „ADHD Money Mastery” pokazuję, jak ogarniać pisanie, choćby jeżeli Twój mózg ma więcej wątków niż Netflix. Bo internet lubi wyrazistość. Ale też potrzebuje serca.
Nie pisz „ładnie”. Pisz tak, żeby ktoś poczuł się mniej sam 💌
Bo wtedy Twoje słowa będą miały znaczenie. Nie dla wszystkich. Ale dla tych, którzy mają być Twoi.
#DajęSłowo 📝
