Okazuje się, iż bez technologii da się żyć. choćby jeżeli to życie toczy się w samym centrum Hollywood. Christopher Walken zdradził właśnie, iż nie posiada telefonu komórkowego, nigdy w życiu nie wysłał żadnego maila, a w domu ogląda tylko to, co leci w telewizji satelitarnej. Jak więc obejrzał swój występ w "Rozdzieleniu"? Nie udałoby się to, gdyby Apple TV nie wysłało mu płyty DVD z serialem.
Nie posiadam żadnej technologii. Mam tylko antenę satelitarną w domu. "Severance" widziałem więc na płycie DVD, którą byli tak mili mi przesłać – powiedział dziennikarzom Walken.
I wyraźnie zaznaczył:
Nie mam komórki. Nigdy nie napisałem żadnego maila, ani – jak na to mówicie – tweeta.
O swojej pracy przy "Rozdzieleniu" Walken mówi, iż była szczególna:
To było tajemnicze, ale też zabawne i przerażające, co zawsze wydaje mi się dobrym połączeniem. No i Ben Stiller. Grałem z nim kiedyś w sztuce 30 lat temu. Przyjaźniłem się też z jego rodzicami. Jest tam też John Turturro. Znam go od 40 lat. Zaczynaliśmy razem. Kiedy znasz kogoś tak długo, to widać. Widać, iż ci aktorzy się lubią.
Nie sądzę, żebym kiedykolwiek skończył coś i wiedział, co będzie następne. Często słyszę pytanie, dlaczego wybrałem właśnie to. A prawda jest taka, iż ja nie podejmuję decyzji. Przyjmuję pracę. Biorę kolejną najlepszą rzecz. A to zależy od różnych rzeczy – czy to jest dobre, z kim akurat jesteś, czasem od lokalizacji albo pieniędzy. Takie rzeczy. Chciałbym móc wybierać – powiedział.
Drugi sezon serialu "Rozdzielenia" zadebiutował już na platformie Apple TV. Na razie dostępne są dwa odcinki.
Mark (Adam Scott) zarządza zespołem pracowników, których wspomnienia związane z pracą i życiem osobistym zostały rozdzielone w wyniku zabiegu.
Christopher Walken v. technologia
Nie posiadam żadnej technologii. Mam tylko antenę satelitarną w domu. "Severance" widziałem więc na płycie DVD, którą byli tak mili mi przesłać – powiedział dziennikarzom Walken.
I wyraźnie zaznaczył:
Nie mam komórki. Nigdy nie napisałem żadnego maila, ani – jak na to mówicie – tweeta.
O swojej pracy przy "Rozdzieleniu" Walken mówi, iż była szczególna:
To było tajemnicze, ale też zabawne i przerażające, co zawsze wydaje mi się dobrym połączeniem. No i Ben Stiller. Grałem z nim kiedyś w sztuce 30 lat temu. Przyjaźniłem się też z jego rodzicami. Jest tam też John Turturro. Znam go od 40 lat. Zaczynaliśmy razem. Kiedy znasz kogoś tak długo, to widać. Widać, iż ci aktorzy się lubią.
Christopher Walken i John Turturro w serialu "Rozdzielenie"
W zeszłym roku Walkena można było oglądać w widowisku "Diuna: Część druga". Zapytany, czy pojawi się w części trzeciej, odpowiedział, iż jeszcze nie wie i zdradził, jak wygląda u niego proces rozpoczynania nowych projektów. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek skończył coś i wiedział, co będzie następne. Często słyszę pytanie, dlaczego wybrałem właśnie to. A prawda jest taka, iż ja nie podejmuję decyzji. Przyjmuję pracę. Biorę kolejną najlepszą rzecz. A to zależy od różnych rzeczy – czy to jest dobre, z kim akurat jesteś, czasem od lokalizacji albo pieniędzy. Takie rzeczy. Chciałbym móc wybierać – powiedział.
Drugi sezon serialu "Rozdzielenia" zadebiutował już na platformie Apple TV. Na razie dostępne są dwa odcinki.
"Severance" – zwiastun
Mark (Adam Scott) zarządza zespołem pracowników, których wspomnienia związane z pracą i życiem osobistym zostały rozdzielone w wyniku zabiegu.