W tym artykule:
1. „Kocha, lubi, szanuje” – fabuła, obsada i twórcy
2. „Kocha, lubi, szanuje” – recenzja i opinie widzów
3. „Kocha, lubi, szanuje” – gdzie obejrzeć?
Ten film to nie tylko historia o kryzysie w związku. To przypomnienie, iż po 40. życie dopiero się zaczyna, a miłość może przyjść w najmniej oczekiwanym momencie. Zresztą, z Ryanem Goslingiem, Steve'em Carellem, Julianne Moore i Emmą Stone w rolach głównych nie mogło być inaczej.
„Kocha, lubi, szanuje” – fabuła, obsada i twórcy
Cal Weaver (Steve Carell) to facet po czterdziestce, który po ponad 20 latach małżeństwa dowiaduje się, iż jego żona Emily (Julianne Moore) zdradziła go i chce rozwodu. Cały jego świat rozpada się w jednej chwili, a Cal zostaje sam, zagubiony w świecie, który nie przestaje go zaskakiwać. Zdrada, rozwód, dorastające dzieci – to wszystko sprawia, iż czuje się jakby nie wiedział, kim jest. Jak odzyskać pewność siebie? Jak poradzić sobie z samotnością i randkami w wieku 40 lat? Właśnie wtedy w jego życie wkracza Jacob Palmer (Ryan Gosling) – charyzmatyczny i pewny siebie specjalista od flirtu i stylu. Jacob postanawia przemienić Cala w mężczyznę, który znowu poczuje się atrakcyjny i gotowy na miłość.
W filmie występuje wspomniana plejada gwiazd – Steve Carell, Ryan Gosling, Julianne Moore i Emma Stone. Za reżyserię odpowiedzialni byli Glenn Ficarra oraz John Requa, scenariusz napisał Dan Fogelman.
„Kocha, lubi, szanuje” – recenzja i opinie widzów
„Kocha, lubi, szanuje” to dla mnie absolutny top wśród komedii romantycznych. Film jest nie tylko zabawny, ale też zaskakująco mądry i poruszający. Scenariusz unika schematów, a każda postać jest napisana tak, iż chce się ją poznać bliżej. Dialogi błyskotliwe, humor naturalny, a przy tym całość ma emocjonalny ciężar, który sprawia, iż zostaje w głowie na długo po seansie.
Świetnie dobrana obsada sprawia, iż ekranowej chemii nie brakuje – potrafi w jednej scenie rozbawić do łez, by w następnej wzruszyć i skłonić do refleksji. To historia o miłości w różnych jej odsłonach. Nie tylko tej romantycznej, ale także też tej platonicznej i do samego siebie. To również film, do którego można wracać wielokrotnie, za każdym razem odkrywając coś nowego. jeżeli ktoś myśli, iż komedia romantyczna nie może być ambitna, „Kocha, lubi, szanuje” jest najlepszym dowodem, iż może.
Widzowie podkreślają, iż „Kocha, lubi, szanuje” to komedia, która potrafi rozbawić i wzruszyć, nie będąc przy tym przewidywalną.
„Kocha, lubi, szanuje” – gdzie obejrzeć?
Film jest dostępny na Netfliksie. Możecie go również kupić lub wypożyczyć za pośrednictwem m.in. Apple TV+ lub Prime Video.
View oEmbed on the source website
