Dyskusyjny Klub Filmowy Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego powstał z potrzeby powołania, a adekwatnie wskrzeszenia idei DKF w Gnieźnie. Stało się to po niemal 10 latach przerwy od poprzedniej tego typu inicjatywy, czyli Prawiekina, które swoje działanie zakończyło w 2015 roku.
Co więcej, powstał przede wszystkim z pasji do wspólnego oglądania dobrych i poruszających filmów oraz rozmowy o nich, która towarzyszyła też patronowi obecnego DKF – gnieźnieńskiemu filmoznawcy i animatorowi kultury związanej z dziesiątą muzą, Andrzejowi Ciążyńskiemu.
DKF to ludzie
Na początek może kilka słów o samym Andrzeju Ciążyńskim, który z zawodu był nauczycielem historii w Zespole Szkół Ekonomicznych w Gnieźnie, z zamiłowania zaś stał się wybitnym znawcą sztuki filmowej. W formule Prawiekina odpowiadał on za cykle „Klasyka” i „Kobiety na wielkim ekranie”, które zawsze były poprzedzone wnikliwą prelekcją. Jako nestor o dużej wiedzy związanej z kinem w sposób naturalny inspirował innych. I chociaż nie doczekał obecnej reaktywacji, to jego duch już zawsze będzie obecny na sali.

Andrzej Ciążyński, fot. materiały DKF
Natomiast dziś DKF Offeliada tworzą w dużej mierze postaci związane z Festiwalem Offeliada, a choćby kilka zaangażowanych swego czasu w Prawiekino, i inicjatywa ta, to jak już padło w tytule – filmowa uczta na co dzień.
Zanim jednak o tej uczcie, to najpierw o przygotowujących ją ludziach. Na plan pierwszy wysuwa się Piotr Wiśniewski. To on bowiem jako osoba całe życie związana z kulturą – wcześniej jako urzędnik miejski w stosownym wydziale, a dziś dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna – po godzinach szefuje Festiwalowi Filmowemu Offeliada oraz obecnej formule DKF. Choć może bardziej tworzącemu to wszystko Stowarzyszeniu Offeliada, bo osobowość prawna przydaje się w aktywnościach na różnych polach, a na pewno kiedy pisze się wniosek na dofinansowanie działania. Na przykład taki jak w ubiegłym roku na kulturalny konkurs w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego, który uzyskuje najwyższe oceny…
Dalej mamy ludzi z Klubu Fantastyki Fantasmagoria i dedykowanego mu stowarzyszenia, których do „dekaefu” też przyciągnęła filmowa pasja, a wśród nich kierującego Fantasmagorią Wiktora Kolińskiego, utalentowaną rękodzielniczo Justynę Kaczmarek, która z kolei podczas Festiwalu Offeliada kieruje biurem festiwalowym, „komputerowego” Adama Antuszewicza odpowiadającego za wszelkie technikalia czy w końcu Paulinę Samonek. Ta ostatnia to bibliotekarka, graficzka i okazjonalna fotografka, a przede wszystkim osoba potrafiąca delegować innym zadania. Dlatego też pewnie została przewodniczącą DKF.

fot. materiały organizatora
Osobna kategoria to społecznicy i twórcze entuzjastki. Wśród tych pierwszych znajdziemy aktywistę miejskiego Pawła Bartkowiaka, który poza patrzeniem lokalnej władzy na ręce zaczął sam kręcić filmy, te drugie zaś to szalenie inteligentna i zanurzona we wszelkiej kulturze korektorka Iza Budzyńska, pasjonatka fotografii, a ostatnio choćby bardziej druku 3D Ania Farman oraz zasiadająca też na Offeliadzie w biurze festiwalowym artystka optymistka Jagoda Drzeżdżon.
I w końcu są jeszcze osoby, którym bardziej po drodze póki co z festiwalem, czyli wieloletnia wolontariuszka Eryka Więckowska, także od lat pomagający przy składzie offeliadowej gazetki Maciej Polus, edukujący się w filmowej teorii i praktyce Adam Dobrocki czy wspomagający imprezę profesjonalną obsługą foto-wideo Damazy Gandurski.
DKF to filmy
Działalność Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada zainaugurowana została 25 kwietnia 2024 roku dokumentem „20 dni w Mariupolu” Mstyslava Chernova. Pokaz tego wstrząsającego filmu o zniszczonym podczas pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę mieście oraz jego cierpiących mieszkańcach, który chwilę wcześniej otrzymał jedną z najważniejszych nagród w filmowym świecie, czyli Oscara – stał się możliwy dzięki współpracy z Helsińską Fundacją Praw Człowieka i Festiwalem Filmowym WATCH DOCS poprzez jego lokalnych koordynatorów z gnieźnieńskiego Klubu Krytyki Politycznej.
Natomiast do prelekcji i dyskusji, będących częścią każdego szanującego się DKF-u, udało się zaprosić ekspertkę w powyższym temacie, dr Katarzynę Jędraszczyk z Instytutu Kultury Europejskiej UAM w Gnieźnie. To ona bowiem w swym poruszającym wystąpieniu opowiedziała właśnie o pierwszych dniach w oblężonym mieście, a uczestniczki pokazu przeczytały kilka relacji mieszkanek Mariupola z przetłumaczonych przez dr Jędraszczyk tekstów.



Kolejne filmy, które w następnych miesiącach można było zobaczyć w ramach inicjatywy, to m.in. „Pętla” Wojciecha Jerzego Hasa, powstała na podstawie opowiadania Marka Hłaski i z genialną rolą Gustawa Holoubka w roli uzależnionego od alkoholu Kuby, którą polecił sam dyrektor Festiwalu Offeliada Piotr Wiśniewski.
Albo pokazane już po sugestii widzki – Lidki wybitne dzieło Federico Felliniego pt. „La strada”, o trudnej i poruszającej relacji siłacza cyrkowego Zampanò oraz pomagającej mu w występach nadwrażliwej Gelsominy.
Bo DKF Offeliada to również osoby przychodzące na projekcje, które jak przypomina po każdym pokazie jego przewodnicząca Paulina Samonek, mogą zapisać swoje propozycje na karteczkach i wrzucić je do „dekaefowej” puszki. Czy mają one szansę być zaprezentowane szerszej publiczności? W dużej mierze tak, o ile nie pojawi się problem z dystrybucją lub innymi technikaliami.



Mogą tym samym dołączyć do jeszcze dwóch dokumentów wyświetlonych w ramach współpracy z Objazdowym Festiwalem Filmowym WATCH DOCS oraz obchodzącego w 2024 roku 20-lecie premiery, kontrowersyjnego „Oldboya” Chan-Wook Parka o niszczącej sile zemsty. Albo do pokazanych przed końcem minionego roku takich obrazów jak krótkometrażowa produkcja Pawła Stroińskiego pt. „Randka” – jej tematem stał się autyzm, z którym walczy główna bohaterka, także gdy wybiera się na tytułowe spotkanie, czy podejmujący temat fair play w sporcie obraz Matusza Gołębiewskiego „Kiedy umilknie wiatr”.
Natomiast obecny rok rozpoczął się od przypomnienia zdobywców głównych nagród oraz lauru publiczności na 17. Festiwalu Filmowym Offeliada.



DKF to ludzie filmu
Jednak DKF Offeliada to nie tylko prezentacje filmów przez ich miłośników, ale też spotkania i rozmowy z ich twórcami. Pierwszym z takich działań, zakończonym zresztą dużym sukcesem, bo przy pełnej widowni, było spotkanie z cenionym polskim aktorem Andrzejem Sewerynem. Gość rozmowy, prowadzonej z niezwykłym taktem i wyczuciem przez nauczycielkę i filmoznawczynię Agnieszkę Nowakowską, dał się poznać jako niezwykły artysta oraz humanista.
Następnie odbyła się projekcja dokumentu o bohaterze pt. „Jestem postacią fikcyjną”. Natomiast drugim strzałem w dziesiątkę był przyjazd reżysera młodszego pokolenia Krzysztofa Skoniecznego, który stał się znany po stworzeniu przebojowego serialu pt. „Ślepnąc od świateł” na podstawie prozy Jakuba Żulczyka.
I ten gość w przejmującej rozmowie, tym razem z będącą oddaną fanką jego twórczości Alex Freiheit, pokazał się jako prawdziwy wizjoner i gawędziarz. Na zakończenie zaprezentował też fragmenty swoich dzieł, w tym trailer najnowszego, które wchodziło wtedy do kin, czyli „Wrooklyn Zoo”. Koniec roku z kolei uświetnił swą wizytą Paweł Stroiński od przywołanej „Randki”, z którym rozmowa dotyczyła kulis powstawania filmu oraz tego, jak ważna jest wrażliwa reprezentacja osób z autyzmem w świecie kina.
Warto dodać, iż zwykle miejscem spotkań i projekcji ruchomych obrazów są gościnne progi Miejskiego Ośrodka Kultury w Gnieźnie, ale DKF korzysta też z innych przyjaznych miejsc, takich jak Centrum Kultury Scena To Dziwna czy niezależny plenerowy ośrodek kultury Latarnia na Wenei.



Osoby tworzące DKF Offeliada, należący do Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych, zachęcają do współtworzenia jego starej-nowej historii wszystkie miłośniczki i miłośników dziesiątej muzy. Po to żeby jej dzieła żyły w nas dłużej, a nie znikały się wraz z napisami końcowymi na platformie streamingowej.


