Diddy przebywa w areszcie od 16 września. Jest podejrzewany m.in. o handel ludźmi i stworzenie "przedsiębiorstwa przestępczego". Raper oczekuje na proces w Metropolitan Detention Center na nowojorskim Brooklynie - jego prawnicy kilkukrotnie bezskutecznie ubiegali o zwolnienie go za kaucją. 10 października Diddy stawił się na pierwszym przesłuchaniu. W sądzie pojawiła się także jego matka oraz dzieci.
REKLAMA
Diddy stawił się na pierwszym przesłuchaniu
Jak podaje "Daily Mail", przed budynkiem sądu stawił się tłum ludzi, którzy krzyczeli w stronę członków rodziny Diddy'ego. "Janice, twój syn jest bandytą i zasługuje, żeby go zamknąć" - krzyczał jeden z mężczyzn. Raper wszedł z kolei do budynku sądu bocznymi drzwiami. Po wejściu objął swoich obrońców.
Artykuł jest aktualizowany.