Tekturowy Rafał Trzaskowski na debacie w Telewizji Republika: Tuż po przedstawieniu wszystkich kandydatów, którzy stawili się na debacie, Marek Jakubiak podszedł do jednego z pulpitów, przy którym stała zasłonięta podobizna Rafała Trzaskowskiego. Jakubiak zdjął niebieski materiał i przedstawił brakującego kandydata. Prowadząca stwierdziła, iż jest winna widzom wyjaśnienie i zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Magdalena Biejat dostali zaproszenie na poniedziałkowy wieczór.
REKLAMA
Komentarz Brauna: - To słabe, pani redaktor - zwrócił się Grzegorz Braun do prowadzącej debatę prezydencką w Telewizji Republika. - Ta podobizna jednego z pretendentów, to słabe - mówił. - To mój pomysł - powiedział Marek Jakubiak. - To słabe, kochany Marku. Każdy fotoedytor jest w stanie znaleźć inną podobiznę, każdego z nas. Nie widzę też pana Maciaka. Nie mogliśmy się też przywitać, ale nie ja jestem gospodarzem, tylko gościem, więc się dostosowuję - powiedział Braun.
Zobacz wideo Hołownia o polskim słońcu i wietrze, a Jakubiak o rozpijaniu narodu
Komentarz prowadzącej: Katarzyna Gójska stwierdziła, iż redakcja stacji nie miała wpływu na to, iż w studiu pojawiła się tekturowa podobizna Rafała Trzaskowskiego w rzeczywistych wymiarach. Dodała również, iż kandydaci mogli się ze sobą przywitać. Tekturowa sylwetka kandydata KO została wyniesiona przez Jakubiaka ok. 20:25.
Druga podobizna przed gmachem Republiki: Tekturowy Rafał Trzaskowski rzeczywistych rozmiarów był obecny nie tylko w studiu telewizyjnym, ale i przed nim. Zdjęcia z kandydatem KO robił sobie rzecznik PiS-u Rafał Bochenek.
Rafał Bochenek przed siedzibą Telewizji Republika. Obok tekturowy Rafał Trzaskowski. 14 kwietnia 2025 r. Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl
Relację z debaty przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.Źródło: Debata Prezydencka w Telewizji Republika