1. Począwszy od formy wydawania każdej płyty, to co mnie na początku irytowało, potem dopiero zrozumiałem... Każda pozycja nawiązuje wymiarem do ... książki. Gdy tak dokłada się kolejne wydawnictwa efekt staje się coraz ciekawszy.
2. Teksty, wkładki... Chyba nie znam na naszym poletku kogoś, kto tak wydaje płyty. Teksty korespondujące z całością wizji. Do tego ich tłumaczenia. Często dany tekst poprzedza swoiste motto lub jakiś zamysł. Cenię Lema, stąd jak tylko o nich usłyszałem, to chciałem sprawdzić ten band. Odważny zamysł, poważnie temat potraktowany. Grafiki na debiucie to majstersztyk. Cudowne nawiązanie do opowiadań itp.
3. Koncerty - wizualnie również jest to jakiś całościowy przemyślany zamysł. Czy już to robi stosowne wrażenie - subiektywna ocena będzie tu mocno "ciążyć". Ja jestem na tak.
4. Muzyka... Zacznę od końca. Mało jest u nas takich kapel. Tak na gwałtownie to chyba Sceptic byłby dobrym odniesieniem. Tylko tu jest więcej przestrzeni, melodyki i klasycznego rzemiosła. Inna sprawa, iż super pomysły na kowery (Rush, Republika) zdradzają mocny fundament poza metalowych inspiracji.
A meritum - zostawiłem sobie na koniec.
Nie jest to muzyka do słuchania "w tle". Za to moim zdaniem bardzo dużo oferuje, gdy po prostu usiądziemy z wkładką, całość wtedy mocno ze sobą "gra". Na pewno też i koncerty nie są porywające. Nie są to bowiem kompozycje na poziomie klasyków, ale byłbym niesprawiedliwy mówiąc, iż to jest droga do lepszej oceny, Planet Hell mają swój styl, bardzo sprawnie się w nim poruszają, o ile lubicie nieco mniej sztampowy death z mocnym parciem na indywidualność, to chyba będzie to udany pomysł.
A dla Mad Lion totalne gratki za hiper wydania ich CD, bo nie sądzę, by to był mocno zyskowny band.
Miłego wieczoru. Również dla e-znajomych (kto ma wiedzieć, ten wie)
Statystyki: autor: Zsamot — 45 min. temu
















