
O, żesz wreszcie. To najważniejsze info od lat. Wymodliłem Vomitory, teraz Grave. Oby to był mroczny, demoniczny i brutalny wpierdol jak na As Rapture Comes i Dominion VIII. Bo ostatnie 2 jakieś takie zbyt chwytliwe i przyswajalne. Pamiętam kawałek Throug eternity, unholy terror, deathstorm, bloodpath. To była kwintesencja Grave. Ola ma zajebistą prezencję, uwielbiam jego groźne miny i krzykliwy growl. Jak go widzę, to czuć jakby był opętany. Oby tylko poszli w ciężar, wkurw i chaos - jak to było na As Rapture Comes. Pamiętam też, iż tamta okładka mocno wbiła mi się w pamięć i wręcz przeraziła. Ale to były czasy, gdy po raz pierwszy zetknąłem się z deathem i tym zespołem. Pamiętam jeszcze zajebistą okładkę z Afterburner od Sinister.
Statystyki: autor: pitbull — 14 min. temu